Indie: ślub z psem

REKLAMA

Mieszkaniec południowych Indii podczas tradycyjnej hinduskiej ceremonii ożenił się z suką. Ten dosyć desperacki czyn miał jednak swoje uzasadnienie. Kilka lat wcześniej mężczyzna ukamienował dwa psy i powiesił ich ciała na drzewie. Tym samym ściągnął na siebe klątwę i tylko ślub z przedstawicielką psiej społeczności – według lokalnych wierzeń – mógł odwrócić przekleństwo.

Wybranka P. Selvakumara wskazana została przez członków jego rodziny. Bezpańskiego (dotychczas) pieska wykąpano, odziano w odświętne szaty i zaprowadzono do świątyni usytuowanej w południowym stanie Tamil Nadu

REKLAMA

W rozmowie z hinduską gazetą „Hindustan Times” Selvekumar przyznał, że od momentu swego zbrodniczego czynu popełnionego przed 15 laty cierpiał i nie mógł się pozbyć wyrzutów sumienia. – Po tym wydarzeniu moje nogi i ręce dotknął paraliż oraz częściowo ogłuchłem – wyznał.

Gazeta relacjonuje, że pomysł na odpędzenie złych duchów poprzez ślub z psem podsunął Hindusowi miejscowy astrolog, który zapewnił, że dzięki małżeństwu pozbędzie się również wszelkich dolegliwości.

Sama uroczystość przebiegła bez żadnych zakłóceń i skończyła się szampańską zabawą. Pan młody nie odrywał wzroku od swej wybranki, która wystrojona w pomarańczową sari i kwietny wieniec wzbudzała zachwyt wśród przybyłych gości.

(źródło)

REKLAMA