Ekolodzy wszystkich krajów, łączcie się

REKLAMA

Po co nam demokracja, po co wybory, po co rząd, po co państwo – skoro wystarczy wleźć na pierwszą, lepszą sosnę, ogłosić się ekologiem i zatrząść Wspólnotą Europejską w obronie czego tylko dusza zapragnie: kota, psa, żaby, komara, muchomora. Ponadto wlazłszy na sosną, mamy od razu władzę najwyższą w sensie dosłownym i przenośnym: najwyższą, bo na sośnie i namaszczoną, boć bliżej Nieba!

„Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta” – wyznał G. B. Shaw, wielki miłośnik Stalina! Inny „ekolog” J. P. Sartre walczył o nieskażenie nie tylko doliny Rospudy, ale nawet własnego… sumienia. Tłuobsiedli maczył po latach, że podróży do stalinowskiej Rosji „nie miał sumienia” źle opisać, bo był niezwykle gościnnie przyjmowany!!!

REKLAMA

Ach, ukochać zwierzątko jak „słynny kpiarz” Shaw! Ach, nie skazić sumienia jak Rospudy niczym Sartre! A wtedy – „co mi tam śniegi Syberii, co mi tam piaski Libii”, jak zakrzykuje poeta!

Wziąwszy to wszystko pod uwagę, postanowiłem i ja skorzystać z tej prawidłowości (albo może już prawa) i zaprząc ją do swoich celów. A właściwie jednego celu: Oto marzę, aby wszyscy ekologowie (vel ekolodzy) świata złączyli się, zestrzelili myśli i ciała, i duchy w jedno ognisko (jak życzy sobie wieszcz!) i gremialnie… Pałac imienia Stalina w Warszawie i zażądali zburzenia tego ścierwa sterczącego w samym sercu mojej Ojczyzny! I żeby siedzieli na nim tak długo, zwisali z okien tak uporczywie, zakłócali nadajniki na iglicy tak skutecznie – aby cały naród, który (jak wiemy) budował swoją stolicę, teraz z zapałem runął do rozbiórki tego obrzydlistwa. Źeby każdy Polak stawił sobie za cel: mieć w domu kawałeczek tego kacapskiego trupiszcza!

A zatem – ekologu do dzieła! Zostaw w spokoju Rospudę! Co ma wisieć – nie utonie. Rozbierz Pałac na kamyczki, a z nich wybudujesz obwodnicę niejedną! Możesz wybudować obwodnicę taką, że… ominie całą Polskę!!!

I to by było na tyle.

(Autora mieliśmy zaszczyt gościć na naszych łamach przez kilka miesięcy; zmarł po długiej chorobie, w kwietniu b.r; był współzałożycielem i członkiem pierwszej ekipy aktorskiej kabaretu Stodoła, występował w kabarecie „Pod Egidą” i w telewizyjnych programach Olgi Lipińskiej)

REKLAMA