Liberalna gospodarka z solidarną polityką społeczną

REKLAMA

Mamy już za sobą na szczęście wystąpienie premiera Donalda Tuska, zwane expose… Trwało 185 minut i zawierało cały plan czteroletni, w jaki premier planuje wykonać zaciągnięte wobec wyborców zobowiązania..

Mieliśmy w historii powojennej Polski plan trzy letni, sześcioletni, Strategię Kołodki, Plan Balcerowicza, Walkę o handel, „Tysiąc szkół na tysiąc lecie”, Plan Hausera, „Pakiet Kluski przy jednym okienku” za rządów Prawa i Sprawiedliwości – to teraz przetrzymamy plan Donalda Tuska.

REKLAMA

I europejską walutę euro, i Euro 2012 na czas, i kolejna reformę edukacji, i reformę służby zdrowia, i podwyżki dla budżetówki i Narodowy Program „Boisko w każdej gminie”, i pomoc państwa dla słabszych i „rządzenie przez zaufanie i dialog”, i „ nowy styl władzy” i kolejne „Tanie Państwo”, i nowe dowody osobiste z czipem, i „umocniony samorząd” i zmniejszony dług publiczny, i szerokopasmowy Internet i wiele innych interesujących rzeczy, opierających się raczej o socjalizm a nie liberalizm.

Na razie- póki co mamy powołanie nowego urzędu.. do walki z korupcją!

Ktoś porównał wystąpienie premiera Donalda Tuska do wystąpień Fidela Castro… Nie zgadzam się z tym porównaniem zupełnie! Fidel zawsze kończył swoje wystąpienie tradycyjnym :” Socjalisto o muerte”. Jednak Donald Tusk oficjalnie socjalizmu nie chwalił..

Kluczowym motywem expose stało się budowanie zaufania do: wyborców, do urzędników, do samorządów, a nawet… do opozycji???

W ramach reformy służby zdrowia powstanie nowy…. urząd pod nazwą Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych(!!!???). Ki diabeł! „ Liberał” a płodzi nową biurokrację…!

Ciekawe ilu członków Platformy Obywatelskiej załapie się do nowego urzędu??

Premier chce też więcej przedszkoli i wcześniej zabierać dzieci rodzicom – już od 3 lat…. Dobre, nawet więcej – bardzo dobre!…Chyba Socjaldemokracja Polska nie ma lepszego programu w tym zakresie? Do przedszkoli u nas chodzi zaledwie 25% dzieci- w innych krajach Unii Europejskiej – już ponad 80%!!! To jest „liberalizm”! Jak najmniej dziecko będzie przebywać z rodzicami- a jak najwięcej z funkcjonariuszami państwowymi..

Dla nauczycieli będą podwyżki podatków, pardon – dla nas będą podwyżki podatków, a dla nauczycieli będzie więcej pieniędzy; będzie też bon oświatowy( już prof. Buzek wprowadzał go!) i pieniądze mają „wędrować za uczniem”( a dlaczego nie razem z nim?). „- W dłuższej perspektywie zaproponujemy rozwiązania systemowe dające tej grupie zawodowej( grupie zawodowej!!!- nadal ten kolektywizm!) poczucie bezpieczeństwa i satysfakcji(???). „- Musimy zapewnić wzrost płac pracownikom sektora publicznego”!!!( no pewnie – a my to sfinansujemy!). Budżet konstruowany przez socjalistów pobożnych z Prawa i Sprawiedliwości, zakłada podwyżki dla biurokracji pasożytującej m.in. pracownicy Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej i Ministerstwa Rozwoju Regionalnego dostaną po 1500 zł podwyżki; po 900 zł podwyżki dostaną pracownicy IPN-u, BBN – po 500 zł i resortu zdrowia – też po 500 zł…. Przecież Platforma Obywatelska wraz z Polskim Stronnictwem Ludowym przyjęli ten budżet! Wszystkie te podwyżki dla biurokracji muszą wejść w życie!

To kiedy będzie ta obniżka podatków??- do jasnej cholery!

„Na ponad dwa miliony polskich studentów na naszych uczelniach studiuje tylko 14 tys. niepełnosprawnych. To hańba Polski!!” -mówił ostro premier. Będzie ustawa antydyskryminacyjna ( rozumiem, że premier zwiększy ilość niepełnosprawnych do 1 miliona!- albo najlepiej do dwóch!). Co premier państwa polskiego dalej wygaduje to się w głowie nie mieści…” Nie oferta zasiłku, ale oferta wsparcia finansowego, doradztwa, zmiany kwalifikacji, podjęcia pracy, choćby wspieranej przez państwo, powinny być kluczem do aktywnej polityki społecznej” – przekonywał premier Tusk. To jest komunizm , panie premierze a nie liberalizm!!!! Rozrosną się urzędy, wzrosną podatki, uzależni się więcej ludzi od wszechwładnego państwa…Będzie więcej nieudaczników!

„Liberał” Donald Tusk nada- uwaga! – językowi migowemu statusu języka urzędowego!!!!

Przeszkol teraz urzędników w znajomości języka migowego, ale zresztą w „liberalnym i solidarnym państwie” nie trzeba szkolić… wystarczy zatrudnić nowych, podpowiadam panie premierze…

Od 2009 roku emeryci dostaną emerytury wyliczone po nowemu… projekty będą w ciągu pierwszych 100 dni( och ten Napoleon!). Mam nadzieję, że będą to projekty liberalne, zakładające życie emerytów indywidualnie, każdy ze swojej pracy.. A nie jak dotychczas ze wspólnego wora!

Pełnomocnik premiera, pan Janusz Palikot ( ten co był gejem z SLD, czy gej był w SLD, czy może co innego?) będzie zmieniał tysiąc przepisów krępujących życie przedsiębiorcom!!!

Ale przedsiębiorców się będzie nadal doić, bo skąd będą pieniądze na państwo „liberalne i solidarne”???

Premier zapewnił też, że „ szkolnictwo zawodowe będzie dostosowane do potrzeb przedsiębiorców, którzy narzekali, ze w Polsce brakuje dobrze wyszkolonych specjalistów”. Rozumiem, że premier – jako „liberał” zrobi to ręcznie za pomocą decyzji urzędowych i posiedzeń Rady Ministrów w pełnym składzie- ma się rozumieć!

Program „Boisko w każdej gminie” zostanie zrealizowany do 2012 roku; gmin jest 2500- a boiska mają być ze sztuczną trawą i oświetleniem… Ale na to potrzeba forsy, forsy liberalnej i solidarnej, wyrwanej z gardła prywatnemu sektorowi tworzącemu dochód państwa..

Trzeba przyznać uczciwie, że premier nie gwarantował złotego medalu w tych mistrzostwach, „choć dołoży w tej sprawie wielu starań”(???)… Chyba pomoże grać osobiście naszym zawodnikom!… Premier będzie respektował autonomię ruchu sportowego, jednak nowy rząd ma zamiar monitorować działania związków sportowych( będzie i „za” i „ przeciw”).

„Pasażerowie mają prawo do czystych dworców i szybkich kolei”- twierdził Donald Tusk. Najlepiej to prawo wpisać do Konstytucji IIIRP- niech będzie zagwarantowane konstytucyjnie i- ma się rozumieć – liberalnie oraz solidarnie. Tak jak prawo do jeżdżenia metrem! Będzie 350 km dróg rocznie…

Dla premiera przy wprowadzeniu euro, najważniejsze ma być „ bezpieczeństwo obywateli i zdrowy rozsądek”(???). A co to euro jest takie niebezpieczne, że państwo musi mu zapewnić bezpieczeństwo przy jego wprowadzaniu??? A czy to jest zdrowy rozsądek likwidując własną walutę???? Podobno nie będzie ryzyka kursowego…. A drożyzna będzie czy nie; tak jak we Włoszech czy Niemczech? Gdzie wszystko zdrożało o 20%! Euro – to waluta polityczna , a nie instrument gospodarczy- panie premierze, „liberalny”. Liberalizm polega na wielości walut, które odzwierciedlają stan gospodarki, a nie na jednej walucie? Toż to kompletny nonsens? No i jeden Centralny Bank Europejski, gdzie komisarze zaczajeni przy kasie będą dodrukowywać, ile im się będzie podobało, okradając wszystkie narody europejskie z grosza…. .pardon euro! ”Euro to wolność podróżowania, zarabiania i wydawania w całej Europie”(????). Bo za inną walutę podróżować nie można!

W służbie zdrowia zmiany: obecny NFZ podzielony zostanie na siedem NFZ i one będą konkurować o pacjenta!! A mieli lekarze i szpitale konkurować o pacjenta- panie premierze o „liberalnych „ poglądach…. A będzie konkurowała biurokracja w NFZ między sobą-okradając nas pacjentów z pieniędzy.. dalej idących prze lepkie ręce urzędników od naszego zdrowia… Pogłębi się jedynie chaos i marnotrawstwo..

„Będziemy stopniowo i rozważnie obniżać podatki” – zapowiedział premier. Ale nic dokładnie nie wiadomo; ani kiedy, ani o ile i jak to pogodzi ze zwiększonymi wydatkami na rzecz budżetówki..

I jeszcze trochę cytatów: ”PO i PSL tworzą dzisiaj rząd, który gwarantuje Polakom wolność, swobodę działania, wyzwolenie pozytywnej energii i równocześnie pomoc zawsze tam i zawsze wtedy, kiedy ona jest potrzebna. Tym, którzy pomocy potrzebują”

„Kiedy w kampanii wyborczej przekonywałem Polaków, że uda nam się dogonić najbardziej rozwinięte kraje Europy, mówiłem to z pełnym przekonaniem. To nie był chwyt propagandowy. Wszyscy, którzy wyznają nierozdzielność zasady WOLNOŚCI i SOLIDARNOŚCI, zrozumieli, że ta synteza jest warunkiem niezbędnym, pierwszym i najważniejszym, aby ten skok cywilizacyjny się dokonał”(????).

„Będziemy stanowczo zwalczać naruszenia praw pracowniczych i równocześnie działać na rzecz umocnienia szacunku dla ludzi(…) To oznacza prawo do sprawiedliwej płacy, ale też do uczciwie wypracowanego zysku”( chyba „Kapitał” Karola Marksa strona 126 lub 128!).

„Wiem, że jednocześnie musimy zapewnić wzrost płac pracownikom sektora publicznego. O nikim nie wolno nam zapomnieć, ani też- jak to miało miejsce w przeszłości- nikogo nie będziemy faworyzować”(!!!).

„Pomoc ze strony państwa mają otrzymywać ci najsłabsi, a nie ci najsilniejsi. Chcemy pomóc także poprzez wzrost płac, nie tym, którzy najskuteczniej walczą o swoje prawa, ale tym, którzy pozbawieni są szansy twardego egzekwowania swoich praw i korzyści. Sprawiedliwe państwo bierze pod opiekę zawsze najsłabszych, nigdy najsilniejszych”(???)

„Konieczne będzie wsparcie polityki wzrostu gospodarczego odpowiedzialną polityką finansową Narodowego Banku Polskiego, bo nie możemy dopuścić do wzrostu inflacji” Wygląda na to, że przestaną dodrukowywać pusty pieniądz….. Zobaczymy!

„Będziemy wspierać dążenia rolników do modernizacji gospodarstw, poprawy techniki i technologii produkcji rolniczej(…) Zdecydowanie opowiadamy się za utrzymaniem uproszczonego systemu dopłat rolniczych jako fundamentu Wspólnej Polityki Rolnej, który przez lata dobrze służył polskiemu rolnictwu”(???). Ale czy to nie jest przypadkiem model neokomunizmu, a nie liberalizmu?

„Istotnym zagadnieniem jest jak najszybsze wdrożenie europejskiej sieci terenów cennych przyrodniczo Natura 2000”. Przybędzie parków krajobrazowych, wysiedli się ludność z Parku Białowieskiego( oprócz mieszkającego tam niedaleko Włodzimierza Cimoszewicza) i rozbuduje – a to kosztuje straszne pieniądze- obszary gdzie człowiek nie będzie mógł żyć i pracować..(!!!).

„We współczesnym świecie warunkiem wzrostu gospodarczego związanego z liberalnymi warunkami ekonomicznymi jest solidarna polityka społeczna. Polityka społeczna nie może być dłużej ratunkową kamizelką nakładaną tylko w sytuacji zagrożeń”(???) Ma być więcej polityki społecznej i bardziej pogłębionej…

„Jednym z ważnych elementów prorodzinnego programu jest upowszechnienie edukacji przedszkolnej(…) To najlepsza droga wyrównywania szans w starcie życiowym w dorosłe życie, a także zapobiegania dziedziczeniu wykluczenia społecznego”. Najlepiej – szanowny panie premierze „liberalny” odbierać dzieci rodzicom tuż po urodzeniu, to z pewnością zapobieże w przyszłości” wykluczeniu społecznemu…

Przyznam szczerze, szanowni czytelnicy, że nie chcę mi się dalej analizować tych – nie boję się tego słowa- bredni socjalistycznych, którymi zaśmiecone zostało expose pana premiera i to „liberała”- Donalda Tuska. Taki z niego liberał, jak ze mnie- mnich buddyjski… To jest zwykły socjalista, który młodzież zupełnie niezorientowaną nabrał na „liberalizm”, a liberalizm – to przede wszystkim wolność człowieka, a nie solidaryzm społeczny, który jest ideologicznie bliżej faszyzmu..

W ostatnim słowie tego socjalistycznego programu pan premier miał odwagę powoływać się na konserwatystę Norwida, który zawsze twierdził, że „ jak Polska ma być socjalistyczna, to niech lepiej pod berłem cara zostanie”- kończąc swoje wystąpienie słowami tego wielkiego konserwatysty:” Wolni ludzi – tworzyć czas”. Zupełnie jak u Orwella; coraz większa niewola, a premier mówi o wolnych ludziach…. Naigrywa się z nas!

O Irlandii coś premier nie mówił, bo rzeczywiście, będą wracać tłumy Polaków z Irlandii…. Na okres Świat Bożego Narodzenia… A potem na powrót do Irlandii!

Przemówień Castro to chyba raczej nie przypomina, raczej coś między atmosferą wczesnego Gomułki a późnego Gierka – już po zadłużeniu Polski na 20 mld dolarów!

I tak trzeba go wspominać z sentymentem, bo okrągłostołowcy zadłużyli Polskę na co najmniej 210 mld dolarów, a samych o odsetek od zadłużenia płacimy 27 mld złotych rocznie…(!!!)

Ale na wszelki wypadek pozwolę sobie krzyknąć, bo premierowi brakło wydaje mi się odwagi: SOCJALIZM ALBO SMIERĆ- prawda, panie premierze???

I przytoczę z blogu pana marszałka Ludwika Dorna słowa socjalistycznego premiera Węgier, pana Ferenca Gyurcsany, który w gabinecie wśród zaufanych mu ludzi powiedział:

„Kłamaliśmy rano, kłamaliśmy wieczorem. Nie ma niczego, z czego możemy być dumni, poza tym, ze mamy władzę”.

Jak pięknie się złożyło, prawda?

REKLAMA