UE potknie się o własną przebiegłość!

REKLAMA

Przyznam się, że wiele spraw i informacji przestaje mnie już śmieszyć i poruszać, opisuję je beznamiętnie i z pełnym zrozumieniem rzeczy, to znaczy, że nieuchronność budowy eurosocjalizmu musi następować, bo lobby go budujące jest w Europie bardzo wpływowe, tak jak wpływowa jest masoneria różnych rytów, penetrująca różne gremia władzy, demokratyczne partie, wszelkie wpływowe środowiska- bezpośrednio, albo tak jak u nas poprzez różne – rotary cluby.

Co mnie jeszcze rozśmieszyło w tym natłoku śmieszności, w niepoważnym i śmiesznym państwie, jakim jest – podczas budowy eurosocjalizmu – Polska?

REKLAMA

Ano, „prawicowa” partia o nazwie Prawo i Sprawiedliwość, w poprzedniej kadencji uchwaliła budżet, z którego była dumna; pani profesor Zyta Gilowska zapewniała o jego konstruktywności i właściwościach, sprzyjających rozwojowi gospodarczemu, o wielkiej sile kotwicy budżetowej, o prawidłowych wydatkach państwa, o zrównoważonym.. itd. itp.

Budżet ten natychmiast przejęła socjalistyczna, pardon” konserwatywno- liberalna” partia pod nazwą Platforma Obywatelska, która zanim przyjęła budżet powołała do życia nową biurokrację pod nazwą Pełnomocnik ds. Korupcji i zapowiedziała , że zamiast jednego niepotrzebnego i pasożytującego na naszym zdrowiu Narodowego Funduszu Zdrowia, wmontuje- w system państwowego niedolecznictwa – nam siedem takich pasożytujących na naszym zdrowiu – ciał! Ale jak powiedziała- trzeba to przyznać uczciwie – pani minister Kopacz- będą to fundusze konkurujące ze sobą(!!!).(???)

Zawsze uważałem , że wolny rynek polega na konkurencji między podmiotami świadczącymi nam usługi, w tym przypadku między lekarzami, pielęgniarkami i szpitalami… a będziemy mieli konkurencję między siedmioma biurokracjami!… Jak eksperyment się uda- to może przeżyjemy! – pani minister Ewo Kopacz.

Obie te niczym nie różniące się w sferze merytorycznej partie, pozorujące jedynie walkę między sobą ,przyjęły budżet skonstruowany przez panią profesor Zytę Gilowską, wcześniej członka Unii Wolności, potem Platformy Obywatelskiej a obecnie Prawa i Sprawiedliwości. I co teraz???

Prawo i Sprawiedliwość złożyło w Sejmie – uwaga! – sto poprawek do swojego własnego budżetu???? Istna paranoja! Szkoda, że nie tysiąc! Łącznie z poprawką Alicji Tysiąc…

Wśród nich jest przezabawna poprawka, polegająca na tym, że jeśli w budżecie państwa znajdzie się więcej pieniędzy z wpływu z podatku VAT, to tę niespodziewaną nadwyżkę przekaże się na wynagrodzenia dla nauczycieli(!!!). Niezła precyzja budżetu! Zawsze myślałem, że budżet konstruuje się normalnie , to znaczy, że podzieli się to co jest! Przyzwyczaiłem się również, ze socjaliści dzielą to czego nie ma, w postaci deficytu budżetowego i długu publicznego…. Ale to co teraz zaproponowało Bezprawie i Niesprawiedliwość , przechodzi wszelkie pojecie o matematyce budżetu!

Jeśli coś wpadnie dodatkowo do budżetu ,bo przed Świętami Bożego Narodzenia, będą zwiększone zakupy podatku VAT przez konsumentów( każdy z nas obowiązkowo musi kupić ten podatek!- bo rząd dołączył go do każdego towaru), to wtedy się podzieli, ale bezprawnie i niesprawiedliwie, ponieważ pieniądze z rabunku nas, pardon mas ,przekaże się tylko nauczycielom… A dlaczego nie lekarzom, pielęgniarkom czy innym przeżerającym budżet socjalny, grupom tzw. społecznym?

A jak więcej towaru pójdzie na „lewo” a nie na „prawo” i nie będzie nadwyżki do rozkradzenia, pardon do rozdysponowania miedzy członków budżetówki, a nawet wpływy spadną- to zgodnie z zasadą Bezprawia i Niesprawiedliwości budżetowi nauczyciele powinni zwrócić nadpłacone im pieniądze nie pochodzące z nieoszacowanego wpływu z podatku VAT, prawda?

A w ogóle cały ten bajzel, pardon budżet to jedno wielkie marnotrawstwo, jak to w socjalizmie przyjęto od dawna, bo w socjalizmie liczy się, ile biurokracja wyda na własne potrzeby i na potrzeby innej biurokracji, a nie zdrowy rozsądek. Trzy czwarte ukradzionych nam pieniędzy i tak idzie w błoto i tak..!

Na pewno nie w tej sprawie spotkali się niedawno ,w sposób dyskretny panowie Donald Tusk i Leszek Miller.. Jak pisał Ernst Junger:” Poruszamy się w minionych epokach lub odległych utopiach podczas gdy teraźniejszość przemija”. Ciekawe co ciekawego mieli sobie do powiedzenia panowie chcący uchwycić teraźniejszość, bo dość mają odległych utopii , które budowli, każdy na swój sposób? Nic nigdzie nie przeniknęło..

Natomiast do opinii publicznej przedarła się informacja, że Unia Europejska chce wprowadzić nową metodę produkcji papierosów, która zapewni, że niedopałki będą gasły szybciej, a dzięki temu pomysłowi będą stanowić mniejsze zagrożenie pożarowe. Nasz nowy rząd, Komisja Europejska, opierając się na danych z czternastu europejskich krajów, doszła do wniosku, że ogień z papierosa jest tam powodem 11 000 (!!!) pożarów rocznie, w wyniku których ginie co najmniej(???) 520 osób – głównie starszych. Jeden na dziesięć pożarów budynków jest wynikiem pozostawienia tlącego się niedopałka.

Unijne „ badania” wskazują, że od 7-30% przypadkowo wywołanych pożarów lasów to wina nieuważnych palaczy. Nasz nowy rząd uważa również, że większość pożarów jest wynikiem niestety podpaleń.

Ja osobiście jestem ciekawy, w jaki sposób” eksperci „ unijni i za ile( pieniędzy nie czasu), dochodzą, po spłonięciu 500 ha lasu, że było to podpalenie celowe, a jak , że było to od niedopałka papierosa? Czy niedopałek papierosa nie płonie razem z lasem, czy co? A jak nie płonie to w jaki sposób jest znajdowany na powierzchni np. 500 ha? Czy igłę w stogu siana można znaleźć tak łatwo?

I skąd takie precyzyjne dane, że w wyniku podpalenia niedopałkiem papierosa ginie 520 starszych osób? …i 11 000 pożarów, od tych niedopałków?

U nas często się zdarza, że sami strażacy podpalają lasy… z nudów, no i z powodów, ze tak powiem bytowych? No bo po co strażacy, jak nie ma pożarów?

Tyle tych lasów płonie, a jednak ciągle są! Co na to „ekolodzy”? A może obowiązuje naturalna zasada, że” ingne natura renovatur integra”(Przez ogień przyroda się odnawia), o której „ ekolodzy „ nie chcą słyszeć, bo są ideologami a nie ekologami…

Przedstawiciele krajów członkowskich UE zebrani w komitecie ds. bezpieczeństwa produktów( jest takie orwellowskie gremium!) dali zielone światło Komisji Europejskiej, by przedstawiła propozycję upoważnienia Europejskiego Komitetu Normalizacyjnego do opracowania nowej normy produkcji papierosów. Procedura ta ma się zakończyć w ciągu od dwóch do trzech lat(!!!)

Boże ! Ile miliardów euro komisaryczni -socjaliści wydadzą jeszcze na różne utopijne pomysły? Ile spotkań, posiedzeń, dyskusji, nasiadówek.. , żeby wymyślić ogień i żeby się palił, ale, żeby nie spalał niczego wokół?? A jak im się uda, to lasy będą płonąć wyłącznie od celowych i złośliwych podpaleń!

A propos: w Radomiu za poprzedniej „komuny” produkowano papierosy, które się nie paliły. Jak mało namiętny palacz przestawał go ciągnąć, natychmiast papieros gasł! Należało mieć przy sobie zapałki, żeby móc go znowu zapalić! Może o taki rodzaj papierosów chodzi czerwonym komisarzom europejskim?

Unia Europejska, na skórce od banana się nie poślizgnie, ale może się poślizgnąć o własną przebiegłość.. W końcu w grę wchodzą olbrzymie pieniądze do rozkradzenia, pardon do zapewnienia nam wszystkim bezpieczeństwa od niedopałków papierosowych.

(źródło)

REKLAMA