Zirytowany brakiem postępu na ciągnącym się od 20 lat procesie, dotyczącym ustalenia prawa własności, indyjski sędzia formalnie wezwał w charakterze świadków dwóch bogów z panteonu hinduizmu.
Jak podaje portal internetowy BBC News, sędzia Sunil Kumar Singh z Dhanbad w stanie Jharkhand we wschodnich Indiach, od 1987 roku nie był w stanie rozstrzygnąć bulwersującego miasto sporu, dotyczącego własności gruntu, na którym zbudowano hinduistyczną świątynię. O przyznanie mu prawa własności wystąpił główny kapłan, ale mieszkańcy miasta sprzeciwili się temu twierdząc, że ziemia należy do dwóch bogów – Ramy i jego wiernego sługi Hanumana.
Mimo ponawianych sądowych wezwań i anonsów prasowych, bogowie nie stawili się jednak na procesie. Sędzia po raz kolejny odroczył wydanie wyroku w sprawie.