USA: Ukradł pączki, grozi mu… dożywocie

REKLAMA

Robert Fassbender z Bakersfield w Kalifornii ukradł paczkę pączków o wartości niecałego dolara. Za to grozi mu… 77 lat więzienia. Niemożliwe? A jednak. Wszystkiemu winne jest bardzo restrykcyjne prawo tzw. „prawo trzech przestępstw” (three strikes law), które obowiązuje w Kalifornii. Według kontrowersyjnych przepisów, osoba, która popełni trzecie z kolei przestępstwo dostaje karę dożywotniego więzienia – sądy zasadzają wówczas kilkudziesięcioletnie wyroki. Z założenia prawo miało dotyczyć tylko brutalnych przestępstw. W praktyce bywa inaczej…

Robert Fassbender ukradł małą paczkę pączków – stwierdziła policja. Brat mężczyzny przekonuje, że cała sprawa to nieporozumienie. Robert wyniósł ze sklepu pączki, jednak był przekonany, że ktoś inny już za nie zapłacił. Jeśli Robert zostanie uznany winnym, będzie to już trzecie przestępstwo w jego kartotece. Wcześniej już dwa razy – w 1977 i w 1999 – sąd skazywał go za kradzież. Ukradł, czy nie – tego nie wiemy. Jednak nie ulega wątpliwości, że kara jaka może go spotkać ze domniemaną kradzież, jest – delikatnie mówiąc – zbyt surowa.

REKLAMA

Adwokat Fassbendera liczył, że po piątkowej rozprawie sąd oddali zarzuty. Tak się nie stało. Kolejna rozprawa odbędzie się 11 lutego. Mamy nadzieję, że cała sytuacja ukaże amerykańskim prawodawcom absurdy niektórych przepisów, a Robert zostanie skazany co najwyżej na odkupienie kilku pączków. Tymczasem obywatele Bakersfield organizują protesty. – To prawo miało dotyczyć groźnych przestępców, nie złodziei pączków – mówią.

REKLAMA