Tajne rozmowy o euro

REKLAMA

Nie mamy zamiaru deklarować daty przyjęcia euro – powiedział minister finansów Jacek Rostowski podczas środowego posiedzenia sejmowej Komisji Finansów Publicznych. Poinformował, że ministerstwo chce „opracować i wdrożyć bezpieczną dla gospodarki” drogę przyjęcia euro. „Oczekujemy, że Polska będzie wypełniała kryteria stabilności cen i długookresowej stopy procentowej” – powiedział Rostowski. Minister zapowiedział też, że celem resortu będzie obniżenie deficytu strukturalnego do 1 proc. PKB w 2011 r. Podkreślił, że dalsze obniżanie deficytu będzie wymagało „daleko idącej reformy finansów publicznych”. „Każdy resort będzie musiał opracować reformy, które będą zapewniały bardziej oszczędne i efektywne wydawanie pieniędzy publicznych” – podkreślił.

Polska musi mieć pewność, że w procesie przystępowania do strefy euro złoty nie będzie narażony na napięcia kursowe w ERM2 – uważa Jacek Rostowski, minister finansów. „Mocny złoty to jest obecnie jeden z naszych problemów i jeden z argumentów za przystąpieniem do strefy euro. Musimy być pewni, że sam proces przystępowania do strefy nie narazi nas na ryzko napięć kursowych w systemie ERM2” – powiedział Rostowski na posiedzeniu sejmowej komisji finansów.

REKLAMA

Polska będzie zabiegać na forum UE o zmianę liczenia kryterium inflacyjnego przy wstępowaniu do strefy euro – powiedział w Sejmie minister finansów Jacek Rostowski.

„Obawiam się, że za 2-3 lata inflacja może być wyższa. Wszyscy się powinni tego obawiać, a w szczególności RPP. Zakładam, że tak nie będzie i działania RPP będą dokładnie takie, że Polska będzie spełniać nominalne kryteria konwergencji każdego roku. Spełnialiśmy je w ostatnim czasie głównie dlatego, że mieliśmy wysokie bezrobocie i aprecjację złotego, i w związku z tym niska inflacja była automatyczna. Teraz się zaczynają schodki. Na razie nie są one takie groźne, ale o tym ryzyku mówią sami członkowie RPP” – powiedział Gomułka w wywiadzie.

„To ryzyko pojawia się głównie w związku z rosnącą presją płacową” – dodał.

Gomułka nie obawia się o realizację kryterium fiskalnego.

„Nie obawiam się o kryterium fiskalne, bo rząd ma wpływ na to, że będzie ono spełnione. Ze strony rządu jest w tej chwili dostatecznie duża determinacja, by to kryterium spełnić w niewątpliwy sposób. Presja płacowo-inflacyjna jest trudniejsza do kontroli w sytuacji niskiego bezrobocia” – powiedział.

Jak powiedział Gomułka jednym z celów NBP i RPP jest ułatwić rządowi budowę sensownej strategii wejścia do strefy euro.

„Rząd nie będzie miał takiej możliwości, jeśli inflacja za 2-3 lata będzie wyraźnie wyższa niż być powinna biorąc pod uwagę kryteria z Maastricht” – powiedział.

Spotkanie ministra finansów Jacka Rostowskiego z Radą Polityki Pieniężnej odbędzie się w środę 13 lutego o godz. 14.30. Tematem spotkania ma być polityka pieniężna oraz sytuacja makroekonomiczna.

Zdaniem wiceministra finansów Polska może wejść do systemu kursowego ERM 2, gdy będzie pewność spełnienia wszystkich kryteriów zbieżności. „Polska może wejść do ERM 2, gdy będzie bardzo wysokie prawdopodobieństwo spełnienia wszystkich kryteriów w trakcie pobytu w tym systemie. Gdy będziemy spełniać kryterium kursowe, to nie może być zagrożenia dla spełnienia pozostałych” – powiedział Gomułka.

W opinii wiceministra finansów rozmowy na temat wejścia do systemu kursowego są tajne, ale sam moment uczestnictwa w tym systemie będzie upubliczniony. „Rozpoczęcie rozmów na temat wejścia do ERM 2 przez pewien czas jest tajne, samo wejście musi być upublicznione” – powiedział. „Jeśli wchodzimy do ERM 2, to z myślą, że będziemy tam przez dwa lata, a potem wchodzimy do strefy euro. W ERM 2 powinniśmy być jak najkrócej. Jest nawet możliwość skrócenia tego okresu, chociaż to będzie raczej trudne. Trzeba zakładać, że będziemy w ERM 2 przez dwa lata pod warunkiem, że spełnimy w tym czasie wszystkie kryteria” – dodał.

REKLAMA