Spór między Lichtensteinem a Niemcami eskaluje. Po tym, jak niemiecki wywiad kupił od byłego pracownika banku LGT w Lichtensteinie listę nazwisk osób, które lokowały w nim znaczne sumy pieniędzy, niemiecki rząd zapowiada międzynarodowe akcje przeciwko rajowi podatkowemu. Powód? „Kraj ten żyje w większości z przestępstw podatkowych inwestujących tam biznesmenów i firm”. Pod lupę śledczych trafił właśnie szwajcarski bank UBS.
Afera to dla Lichtensteinu prawdziwy afront. Od momentu wybuchu skandalu kraj stara się pomniejszyć w nim swoją rolę. Jednak po tej informacji małe państewko postanowiło stać się bardziej ofensywne i zarzuciło niemieckim instytucjom rządowym korzystanie z kradzionych informacji bankowych. Książę Alojzy nie przebierając w słowach stwierdził: „To paserstwo w wielkim stylu”.
Niemiecki wywiad zapłacił nieznanemu bankierowi nawet 5 mln euro za listę, na której figurują nazwiska nawet 750 osób, które by nie płacić podatku od zysków, lokowały swoje oszczędności w Lichtensteinie. Niemiecka policja w poszukiwaniu dowodów przeszukuje mieszkania i biura, a nawet kilka banków. Niemiecki skarb państwa stracił z nawet 3,4 mld euro. Ciągle nie wiadomo, kto znajduje się na liście. Spekuluje się, że jedną z osób może być były szef niemieckiej poczty Klaus Zumwinkel.
Niemiecki rząd planuje zwiększyć swoje naciski na Lichtenstein. „Zastanawiamy się, czy możliwe jest stworzenie barier dla kapitału, który ucieka do oaz podatkowych” – mieli stwierdzić urzędnicy ministerstwa. W jaki sposób? Firmy mające swoje siedziby w państwach takich jak Lichtenstein musiałyby przedstawić szczegółowe rachunki wykonywanych transakcji, a także źródło tych rachunków.
Dla Lichtensteinu aktualne zamieszanie i skandal to gra o wszystko. Z powodu ostatnich wydarzeń państwo nadszarpnęło poważnie swoją reputację bezpiecznego raju podatkowego. W grę wchodzą ogromne pieniądze, nic więc dziwnego, że Lichtenstein nie zamierza rezygnować z roli, jaką dotychczas odgrywał. Ze swoją pierwszą oficjalną wizytą wybiera się Otmar Hasler, premier Lichtensteinu.