Korwin Mikke: O co chodziło z Traktatem?

REKLAMA

Wydaje mi się, że Państwo zupełnie nie rozumiecie, o co chodzi w sprawie traktatu reformujacego. Nie mam tu na myśli wygłupów PiS-u – bo PiS tylko się ośmiesza: samo podpisało ten idiotyczny traktat – więc niech teraz stara się odrobić straty. W oczach opinii publicznej PiS jest kompletnie skompromitowane – i walkę z projektem Unii Europejskiej przejmuje teraz jedyna formacja od początku uniosceptyczna, czyli UPR. Być może powstanie druga: o. Tadeusza Rydzyka. Natomiast PiS może już tylko starać się zmazać swoją winę – a potem niech to grono „spoconych facetów w pogoni za władzą” odejdzie wreszcie tam, gdzie odeszła już AWS. PiS to w tej chwili grono pajaców – już zbyt śmiesznych, by cokolwiek zrobić w wyborach. Jednak są jeszcze w Senacie i w Sejmie – więc niech to wykorzystają dla dobra Polski.

To wszystko, co mogą dla nas zrobić.

REKLAMA

Natomiast kluczem do zrozumienia, o co chodzi, jest pytanie:

„CZY JEST NAM DOBRZE TAK, JAK JEST?”.

Odpowiadam: mnie nie jest dobrze – a to z wielu powodów. Po pierwsze: narasta eurofaszyzm i w każdej chwili mogę zostać aresztowany z powodu widzimisię jakiegoś prokuratora w Szwecji czy w Portugalii. Po drugie: przerażająca biurokracja hamuje rozwój: już dawno moglibyśmy mieć tempo 17-18 procent rocznie – gdyby nie biurokraci z Brukseli i ich pomysły. Po trzecie: z przerażeniem myślę, co się stanie, gdy ONI przejmą całkowitą władzę nad Polską…

Mimo to na razie daje się wytrzymać. A większość obywateli odpowiada: „No, ci z Brukseli mają czasem kretyńskie pomysły – ale dają tyle kasy, że to się per saldo opłaca”.

Przyjmijmy więc, że jest całkiem nieźle. Jaki wniosek wyciągnąłby stąd człowiek rozumny?

Bardzo prosty: SKORO JEST DOBRZE, TO NIE NALEŻY TEGO ZMIENIAĆ!

To znaczy: nie należy podpisywać traktatu reformującego. Reformowanie tego, co jest dobre, zazwyczaj kończy się źle. Jak mawiają Francuzi: „Lepsze jest wrogiem dobrego”.

Dlaczego jest dobrze?

Jest dobrze dlatego, że III Rzeczpospolita posiada prawo wetowania co głupszych i szkodliwszych „dyrektyw” płynących z Brukseli. Na przykład: parę lat temu przyjechali do Polski najpierw ministrowie finansów, a potem wręcz premierzy dwóch bardzo socjalistycznych (a więc wolno rozwijających się…) krajów wspólnoty: Francji i Niemiec. Żądali, by III RP podniosła bandycki haracz, czyli podatki nakładane na polskie przedsiębiorstwa, które „robią nieuczciwą konkurencję” przedsiębiorstwom francuskim i niemieckim. „Rząd” Rzeczypospolitej (p. prof. Marka Belki) posłał ich tam, gdzie należy – czyli do diabla – i III RP podatków nie podniosła. Dlatego między innymi Polska rozwija się w tempie 5 proc. – a Niemcy w tempie 1 proc.

Gdyby traktat reformujący był już wtedy podpisany, nikt by do nas nie przyjeżdżał. Rada Europejska i europarlament ustanowiłyby we wszystkich krajach wspólnoty jednolity wysoki podatek – i szlus! Fini – proszę Państwa.

Karta praw podstawowych… Przyjęcie tej karty to nie tylko zgoda na „śluby” homosiów – ale również sieć przepisów, która spowodowałaby, że polskie firmy upodobniłyby się do niemieckich i francuskich. Chcecie Państwo, by na PKP strajkowano jak na Deutsche Bundesbahnie i pół Polski było sparaliżowane? Przyjmijcie KPP – to zobaczycie!

Po przyjęciu traktatu reformującego przyjęcie KPP będzie konieczne – niezależnie od tego, co tam PiS wpisze dziś do ustaw!

Tak nawiasem: wściekły jestem na „Rząd” PiS-u – bo okazuje się, że JE Lech Kaczyński w Brukseli, nikomu nic nie mówiąc, PODPISAŁ zgodę na socjalne artykuły KPP!!! PiS chce nas bronić tylko przed „ślubami” homosiów. To istotnie sprawa ważna – ale w chwili nadciągającego kryzysu ZUS-u ratowanie gospodarki jest pilniejsze. Bo ilu tych homosiów będzie chciało wziąć „ślub”? Trzydziestu? A wprowadzenie KPP to obniżenie naszego poziomu życia o 7-8 proc.

Dlatego jedyne, czym PiS może odkupić swoją winę, jaką było parafowanie tego niebezpiecznego traktatu, to doprowadzenie do tego, by W OGÓLE nie został on ratyfikowany.

A wszelkie „poprawki” i „preambuły” są kompletnie bez sensu i bez znaczenia… W sklepie nczas.com można zakupić pakiet moich najlepszych książek – podobno w specjalnej cenie (plus biografia – dop. red.): kliknij tutaj, aby przejść do sklepu.

W sprzedaży dostępne są również inne pakiety: ● „Wszystko o Zydach” (4 książki); ● „Klasyka Michalkiewicza” (7 książek); ● „Biblioteka Wolności” (5 książek); ● „Pakiet Podatkowy” (2 książki); ● „Pakiet Antydemokratyczny” (3 książki); ● „Podstawy Ekonomii” (5 książek) (kliknij tutaj, aby przejść do działu „pakiety” w sklepie nczas.com)

UWAGA: Kliknij tutaj, aby przeczytać inne teksty Janusza Korwin Mikke opublikowane w serwisie nczas.com

REKLAMA