Rada Europy przyjęła kolejną rezolucję ws. dostępności do aborcji

REKLAMA

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło w środę rezolucję w sprawie dostępności do bezpiecznego i legalnego przerywania ciąży w Europie.

Zgromadzenie zachęca w niej 47 państw członkowskich do depenalizacji usuwania płodu i zagwarantowania kobietom prawa do aborcji oraz do zniesienia istniejących restrykcji. Jednocześnie zaznacza, że w żadnych okolicznościach nie można uznać aborcji za metodę planowania rodziny.

REKLAMA

Rezolucja, którą przyjęto po czterogodzinnej debacie 102 głosami, przeciwko było 69 deputowanych, a 19 wstrzymało się od głosu, domaga się szacunku dla autonomicznego wyboru dokonywanego przez kobietę; podkreśla konieczność lepszej dostępności środków antykoncepcyjnych.

Deputowani uznali, że aborcji powinno się unikać na tyle, na ile to możliwe.

W większości europejskich krajów aborcja na żądanie jest dopuszczalna – poza Andorą, Irlandią, Maltą, Monako i Polską.

W Polsce, w myśl obecnie obowiązujących (od 1993 roku) przepisów, aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (w obu przypadkach do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej) lub gdy ciąża powstała w wyniku gwałtu.

Od 1996 r., po nowelizacji, ustawa dopuszczała przerywanie ciąży również, gdy kobieta ciężarna znajduje się w ciężkich warunkach życiowych lub trudnej sytuacji osobistej; jednak w 1997 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że jest to niezgodne z ustawą zasadniczą, ponieważ narusza w ten sposób gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego.

Deputowani Rady Europy w rezolucji uznali, że kobietom starającym się o aborcję powinna być oferowana opieka medyczna i psychologiczna, jak również stosowne rozwiązania finansowe.

To jeszcze wciąż TYLKO (!) rezolucja… Co będzie po 01.01.2009?

REKLAMA