Zgodnie z szacunkowymi danymi firmy, znajdujące się na Liście 500 „Rzeczpospolitej”, co roku ponoszą koszty związane z utrzymaniem u siebie związków zawodowych rzędu 110 mln zł.
Z poufnych dokumentów jednego z koncernów energetycznych wynika, że każda runda negocjacji ze związkami nt. restrukturyzacji kosztowała od 40 do 75 tys. zł. Trzydniowe rozmowy toczono bowiem w wynajętym na ten cel hotelu. Firma płaciła też faktury za usługi prawników wynajętych przez związkowców – blisko 190 tys. zł rocznie. W sumie roczne wydatki na utrzymanie związków w owej firmie sięgnęły w 2007 roku 3 mln zł, co w jej przypadku daje 245 zł na zatrudnionego – napisała „Rzeczpospolita”.
Około 90% kosztów związkowych stanowią pensje, i to niemałe. Związkowcy mają też inne przywileje, np. szef górniczej „S” Dominik Kolorz, który codziennie korzysta ze służbowego auta z kierowcą…
(wiadomość za: hotmoney.pl)