Niemcy: Wielki Brat w każdym mieszkaniu?

REKLAMA

Funkcjonariusze Federalnego Urzędu Kryminalnego będą mogli wkrótce obserwować za pomocą kamer wideo oraz podsłuchów prywatne mieszkania, jeśli pojawia się w nich osoba podejrzana – podaje agencja dpa.

Według projektu materiały z nagrań wideo oraz podsłuchów zainstalowanych w prywatnych pomieszczeniach będą mogły być skierowane i wykorzystane jedynie przeciwko podejrzanemu.

REKLAMA

Według dpa, która dotarła do rządowego projektu ustawy, rozszerzenie uprawnień funkcjonariuszy urzędu o filmowanie prywatnych mieszkań budzi sceptycyzm we współrządzącej Niemcami SPD.

– Potrzeba obserwacji za pomocą kamer wideo nie jest zrozumiała sama przez się. To trzeba bardzo dokładnie i dobrze uzasadnić – powiedział gazecie – Neue Osnabruecker Zeitung szef komisji spraw wewnętrznych w Bundestagu Sebastian Edathy.

Rozwiązanie to ma być jednak wynikiem kompromisu między socjaldemokratyczną minister sprawiedliwości Brygitte Zypries a ministrem spraw wewnętrznych Wolfgangiem Schaeuble z CDU.

Zypries udało się wprawdzie zapobiec ustawowemu zapisowi umożliwiającemu policji włamywanie się do prywatnych mieszkań w celu instalowania w prywatnych komputerach podejrzanych osób programów szpiegujących zawatość twardych dysków. Jednak przystała ona na zapis o obserwacji prywatnych mieszkań.

Proponowane przez Wolfganga Schaeublego nowe metody walki z terroryzmem, takie jak obserwacja i podsłuchiwanie prywatnych mieszkań oraz szpiegowanie za pośrednictwem Internetu zawartości komputerów, budzą w Niemczech sporo kontrowersji oraz zarzuty o zbyt daleko idącą ingerencję władz w sferę prywatną obywateli.

(PAP)

REKLAMA