Rzeczywistość w tym kraju jest gorsza niż najbardziej pesymistyczne prognozy. Na początku roku światowe media donosiły o niechlubnych rekordach Zimbabwe. Roczna stopa inflacji wyniosła tam w styczniu ponad 100 tysięcy procent. Najczarniejsze prognozy mówiły o tym, że ceny w 2008 roku wzrosną nawet o 1,5 miliona procent. Okazuje się, że może być jeszcze gorzej.
Roczna inflacja sięgnęła w Zimbabwe na dzień 20 czerwca 9 milionów procent, podał miejscowy dziennik „The Independent” powołując się na dane państwowego urzędu statystycznego.
Na koniec czerwca roczna inflacja może sięgnąć 10,5 miliona procent. W maju roczna inflacja wynosiła 1,69 miliona procent. W porównaniu z kwietniem ceny wzrosły o 862 procent.
Głównym powodem hiperinflacji w tym kraju jest dodruk pieniądza.