Oblicza kapitalizmu: Najdroższy hamburger świata

REKLAMA

Za pieniądze nie można kupić dobrego smaku, ale z pewnością można za nie nabyć najdroższą kanapkę na świecie. W środę kanapka pod prostą nazwą „The Burger” sprzedawana była po 395 zł (185 dol.) w Burger Kingu w luksusowej dzielnicy South Kensigton.

Limitowana seria kanapek dostępna była jedynie przez dwa dni i do dnia publikacji sprzedano ich 50. Jest to próba pobicia rekordu Guinessa na najdroższego hamburgera, który do tamtej pory należał do amerykańskiego hamburgera z podwójną porcją trufli, który w 1994 roku kosztował 271 zł (127 dol.) Niektórzy twierdzą jednak, że najdroższe hamburgery sprzedawane są w restauracji w Las Vegas – hamburger z japońską wołowiną i homarem ze stanu Maine, podawany z butelką szampana Rose Dom Perignon kosztuje 1660 zł (777 dol.) Użycie homara, nie wspominając już o bąbelkach szampana, wydaje się czynić tę propozycję daniem zdecydowanie dalekim od prawdziwych hamburgerów.

REKLAMA

Mark Dowding, który od 12 lat pracuje w Burger Kingu jako kucharz i twórca firmowych kanapek, powiedział w wywiadzie dla Forbes.com, że tę lokalizację wybrano ze względu na to, że „określona wielkość portfela wymaga określonych smaków. Jesteśmy przekonani, że w tym rejonie jest mnóstwo miłośników hamburgerów”.

Jaki sekret kryje się za wyrazistym smakiem kanapki? „Jest nim siekana japońska wołowina Wagyu” – wyjaśnia Dowding.

Kanapka ma rozmiar i wygląd zwyczajnego whoppera. W środku znajdują się składniki z siedmiu krajów m.in. z Japonii i Francji.

Całkowity dochód z jej sprzedaży przeznaczony zostanie na rzecz „Help a London Child”, organizacji charytatywnej pomagającej dzieciom z rodzin biednych i patologicznych.

REKLAMA