CBOS: PiS już tylko 18 proc.!

REKLAMA

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lipca, PO otrzymałaby 42 proc. głosów, a PiS – 18 proc. – wynika z najnowszego sondażu CBOS. Do Sejmu weszliby jeszcze przedstawiciele SLD (6 proc. poparcia). PSL uzyskałoby 4 proc. poparcie.
W porównaniu z sondażem czerwcowym, poparcie dla PO spadło o 3 punkty procentowe, a dla PiS spadło o 1 punkt procentowy. PSL straciło 1 punkt procentowy, a notowania SLD utrzymują się na tym samym poziomie co w czerwcu.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się na początku lipca, w Sejmie nie znalazłyby się Partia Kobiet, Samoobrona, Liga Polskich Rodzin (po 2 proc. poparcia) oraz Partia Demokratyczna, Prawica Rzeczypospolitej, Unia Pracy i Unia Polityki Realnej, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów (po 1 proc.).
Tendencja jest jasna – największe partie tracą, a rozkład głosów na partie najmniejsze jest coraz szerszy. Prawdopodobnie w ciągu kilku miesięcy PiS zbliży się do 10 proc., a PO do 30 proc. poparcia.

REKLAMA