Jak PKP eliminuje konkurencję?

REKLAMA

PKP w tajemniczy sposób, po poznaniu oferty prywatnego konkurenta, o prawie 25 proc. obniżyło wysokość dotacji, jaką chce otrzymać od samorządu kujawsko-pomorskiego za prowadzenie przejazdów na trasie Bydgoszcz-Chełmża.

Licząca około 40 km linia kolejowa Bydgoszcz-Chełmża była nieczynna od 8 lat. Na dopłaty do wznowionych przewozów w tegorocznym budżecie województwa zarezerwowano prawie 2 mln zł.

REKLAMA

W lipcu 2008 r. odbył się zorganizowany przez samorząd województwa kujawsko-pomorskiego przetarg o prawo do podpisania umowy ramowej na przewozy pasażerskie na trasie Bydgoszcz-Chełmża do roku 2010. Oferenci podawali wysokość dopłat, jakich żądają od samorządu od przejechanego kilometra

Zdecydowanym zwycięzcą lipcowego przetargu o prawo do podpisania umowy ramowej było Konsorcjum PCC Rail i Arriva. Zaoferowało ono wysokość dopłaty do kilometra, jakie chce otrzymać, na poziomie 11,77 zł, podczas gdy PKP PR – 13,93 zł.

[nice_info]Tymczasem władze wojewódzkie, zamiast podpisać umowę ze zwycięzcą, rozpisały dodatkowe przetargi na podpisanie umowy rocznej, nie podając przyczyn takiego postępowania. W nowych ofertach przetargowych, których otwarcie odbyło się 29 września br., prywatne konsorcjum miało tę samą cenę co w przetargu lipcowym, podczas gdy PKP PR obniżyły ją aż o prawie 25 proc., do poziomu 10,57 zł i 10,73 zł.[/nice_info]

– Znacznie niższe oferty PKP PR w tej drugiej fazie procesu są ogromnym kontrastem w stosunku do oferty naszego konkurenta w początkowym przetargu o podpisanie umowy ramowej – mówi Maciej Krolak, rzecznik prasowy Arriva PCC Sp. z o.o. oraz Konsorcjum PCC Arria. – Nasuwa się pytanie: dlaczego tak fenomenalnie niskie ceny nie były możliwe do osiągnięcia w początkowym przetargu? – zastanawia się rzecznik. – Niedawno rozstrzygnięty przetarg w województwie podlaskim nie zmotywował PKP PR do zaoferowania tak niskich cen – dodaje.

Według oświadczenia Krolaka, logika dodatkowych przetargów jest co najmniej mało przejrzysta. Czyżby w ten sposób eliminowano prywatnego konkurenta?

– Dlaczego oferuje się PKP PR drugą szansę po ujawnieniu ceny oferowanej przez konkurenta? – pyta rzecznik Krolak. – Rezultatem jest utrata korzyści z początkowego przetargu oraz poważne opóźnienie w rozpoczęciu świadczenia usług – dodaje.

PCC Arriva prowadzi obecnie konsultacje z doradcami prawnymi na temat złożenia protestu, gdyż cena zaoferowana przez PKP PR budzi poważne obawy o oferowanie cen poniżej kosztów oraz subsydiowanie kosztem innych regionów.

[nice_download]Autor: Tomasz Cukiernik, stały współpracownik NCZ!, ekspert Instytutu Globalizacji, redaktor wnp.pl; prowadzi stronę http://www.tomaszcukiernik.pl/; Źródło:wnp.pl [/nice_download]

REKLAMA