REKLAMA
Dawniej ujawnienie, że ktoś jest homosiem, uważane było za naruszenie jego dobrego imienia… ale czy dziś ujawnienie, że ktoś NIE jest homosiem (a tylko dla dotacyj udaje „geja”), też jest naruszeniem jego praw osobistych?
REKLAMA
Dawniej ujawnienie, że ktoś jest homosiem, uważane było za naruszenie jego dobrego imienia… ale czy dziś ujawnienie, że ktoś NIE jest homosiem (a tylko dla dotacyj udaje „geja”), też jest naruszeniem jego praw osobistych?