PiS wyśle placzy do Włoch

REKLAMA

Coraz więcej posłów wyłamuje się z koalicji antynikotynowej, która miała wprowadzić rygorystyczne zakazy palenia. PiS chce ich przekonać do zakazu podczas… wycieczki do Włoch.

[nice_alert]Dla dobra Polaków zakażemy palenia. Totalnie – zapowiadali posłowie z komisji zdrowia, zgłaszając w marcu projekt ustawy antynikotynowej. Szumne zapowiedzi coraz bardziej się rozmywają. Najpierw posłowie zrezygnowali z najdalej idących rygorów: zakazu palenia w prywatnych samochodach i na balkonach. W projekcie został zakaz palenia m.in. w instytucjach publicznych i na przystankach. W restauracjach, w klubach i zakładach pracy będzie to dozwolone tylko w specjalnych palarniach. Palacz za załamanie zakazu zapłaci 100 zł kary, a właściciel lokalu – nawet 20 tys. zł.[/nice_alert]

REKLAMA

Najprawdopodobniej część tych zakazów przepadnie lub zostanie złagodzona we wrześniu, gdy parlament zacznie prace nad ustawą. Bo wśród posłów ciągle ubywa zwolenników antynikotynowych rygorów.

– Wiele milionów Polaków może być niezadowolonych. A przepis ograniczający palenie w restauracjach może doprowadzić do bankructw lokali – mówi Damian Raczkowski (PO) z komisji zdrowia. Ryszard Kalisz z Lewicy (palacz) dodaje: – Te ograniczenia idą za daleko. Aktualne przepisy są dobre i nie trzeba ich aż tak bardzo zmieniać.

[nice_info]PO i Lewica będą chciały złagodzić projekt. Zaś PiS planuje specjalną akcję, by przekonać posłów do ustawy w jej rygorystycznej wersji. Tych najbardziej opornych chce wysłać na wycieczkę do krajów, gdzie takie przepisy już obowiązują. Np. do Włoch. Mają tu zobaczyć, jak wyglądają profesjonalne palarnie w restauracjach i zakładach pracy. Włoscy restauratorzy będą ich przekonywać, że wbrew obawom nie stracili na obrotach, bo do ich lokali częściej przychodzą niepalący.[/nice_info]

W sfinansowaniu podróży ma pomóc Światowa Organizacja Zdrowia (resztę zapłacą podatnicy). Posłowie mają być także bezpośrednio uświadamiani o szkodliwości palenia. Eksperci podczas prelekcji powiedzą im np. o ile spadła liczba niepalących w krajach UE, gdzie zakaz wprowadzono. Włączy się w to stowarzyszenie Manko, które koordynuje akcję „Lokal bez papierosa”.

REKLAMA