Na 4500 mieszkańców tylko 300 chce pracować!

REKLAMA

Na 4500 mieszkańców Falinge, tylko 300 pracuje. Setki wolnych miejsc pracy czekają na chętnych – pisze „Daily Mail”. Miasteczko w pobliżu Manchesteru nazywane jest przez brytyjskie media „zasiłkową stolicą kraju”. Tylko 300 mieszkańców z liczącej 4500 populacji Falinge pracuje.

[nice_alert]Zasiłek powstał z myślą o ludziach, którzy nie są wstanie pracować z powodu upośledzenia umysłowego lub fizycznego – podała Gazeta.pl Londyn. Jednak rządowi eksperci przyznają, że ponad milion mieszkańców kraju pobiera go, mimo że są całkowicie zdolni do pracy. W latach 70 zasiłek dla niepełnosprawnych przyznano zaledwie 700 tysiącom Brytyjczyków, w latach 90 było ich już 2,6 miliona. Liczba „niepełnosprawnych” stale rośnie, kosztując Wielką Brytanię już 16 miliardów funtów rocznie. Wśród chorób kwalifikujących do otrzymywania zasiłku znajdują się między innymi alkoholizm, otyłość i stres.[/nice_alert]

REKLAMA

W wielu miastach Wielkiej Brytanii – podobnych do Falinge – pobieranie zasiłków jest po prostu sposobem na życie. Niektórzy obwiniają za taki stan rzeczy kiepską sytuację ekonomiczną kraju, inni szukają wytłumaczenia w bankructwach lokalnych fabryk, ale są i tacy, którzy uczciwie – choć anonimowo – przyznają, że życie na rachunek państwa jest wygodne i opłaca się bardziej niż praca za najniższą stawkę krajową. W urzędzie pracy w Falinge na chętnych czeka 700 wolnych miejsc pracy w różnych zawodach, zaczynając od posady sprzątaczki (5,73 za godzinę), a kończąc na pozycjach managerskich za 30 tysięcy funtów rocznie.

REKLAMA