Irlandia: związki zawodowe nie chcą oszczędności; Niemcy: strajki ostrzegawcze

REKLAMA

Rząd Irlandii poinformował we wtorek, że nie zdołał uzyskać poparcia związków zawodowych dla swego planu zmniejszenia wydatków budżetowych o 2 mld euro. „Premier ubolewa, że związki zawodowe nie mogły wyrazić zgody na zaprezentowane wczoraj wieczorem propozycje redukcji płac w sektorze publicznym” – głosi komunikat rządu, wydany po załamaniu się rozmów z partnerami socjalnymi we wtorek nad ranem. Dodaje, iż „rząd podejmie niezbędne decyzje w sprawie korekt finansowych”, zapowiedzianych wcześniej przez Cowena.

[nice_alert]Irlandzki Kongres Związków Zawodowych (ICTU) oświadczył iż na rozmowy po prostu zabrakło czasu, bowiem rząd chciał zawarcia porozumienia jeszcze przed wtorkowym posiedzeniem gabinetu. „Nie byliśmy po prostu w stanie uczynić tego w dostępnym czasie” – powiedział publicznemu radiu RTE sekretarz generalny ICTU David Begg.[/nice_alert]

REKLAMA

Równocześnie pracownicy sektora publicznego w Niemczech przystąpili we wtorek do strajków ostrzegawczych. W Bawarii strajkują także przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej. Od wczesnego rana w większych miastach Bawarii, jak Monachium, Norymberga, Augsburg i Ratyzbona stoi metro oraz tramwaje. Władze niektórych miast uruchomiły autobusową komunikację zastępczą.

[nice_alert]Związek zawodowy ver.di żąda podwyżek płac w wysokości 9,5 procent dla 6500 pracowników zakładów komunikacji miejskiej w Bawarii. Jak podała we wtorek agencja dpa, w części krajów związkowych udział w strajkach zapowiedzieli nauczyciele. Według związku zawodowego pracowników oświaty akcje obejmą 320 szkół w Saksonii, Meklemburgii-Pomorzu Przednim i Dolnej Saksonii.[/nice_alert]

Pracownicy szpitali, straży pożarnej, policji oraz administracji w Dolnej Saksonii zapowiedzieli na wtorek wielotysięczną demonstrację w Hanowerze. Związkowcy sektora publicznego, podległego landom, domagają się 8-procentowych podwyżek dla 700 tysięcy zatrudnionych oraz objęcia umowami zbiorowymi urzędników.

REKLAMA