Miliardowe przywileje górników, hutników i energetyków!

REKLAMA

Trzynastki, czternastki, deputaty węglowe, zniżki na prąd i długoletnie gwarancje zatrudnienia. Państwowe firmy na ekstra przywileje dla górników, hutników i energetyków wydają ponad 6 mld rocznie – obliczyła (UWAGA…) „Gazeta Wyborcza”!

[nice_alert]Na deputaty węglowe dla górników kopalnie wydają ponad pół miliarda złotych rocznie. – Deputaty to relikt PRL. Górnicy czy kolejarze dostawali węgiel, by ogrzewać domy -wyjaśnia ekonomista Ryszard Petru. 120 tys. górników dostaje od 6 do 8 ton na głowę w zależności od lat pracy. Są warte kilka tysięcy złotych. – Związkowcy domagają się teraz równych deputatów, po 8 ton na głowę bez względu na staż pracy – twierdzi rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej.[/nice_alert]

REKLAMA

Górnik dostaje też coroczną nagrodę, tzw. barbórkę (nazywaną trzynastką) oraz czternastkę w lutym. W sumie ponad 10 tys. zł na osobę. Kopalnie wydają na to blisko 1 mld zł rocznie.

[nice_info]Trzynastki, czternastki oraz deputaty pobierają też górnicy i hutnicy w KGHM, które należy w ponad 40 proc. do państwa. Przysługują im dodatkowo pieniądze na urlop (świadczenie wypoczynkowe) – średnio 1862 zł na osobę. Razem z dodatkami średnia pensja w KGHM to 7,9 tys. zł.[/nice_info]

Z górnikami i hutnikami w szranki mogą stanąć tylko pracownicy firm energetycznych. W większości firm energetycznych są gwarancje zatrudnienia do roku 2017. W niektórych, jak w elektrociepłowni Lublin-Wrotków należącej do Polskiej Grupy Energetycznej, nawet do „czasu osiągnięcia wieku emerytalnego”.

[nice_info]Zwolnić wcześniej nikogo nie można, bo trzeba by płacić odprawy: w PGE od 100 tys. do 400 tys. zł na osobę! A w gdańskiej Enerdze zwolnieni dostaliby średnio 460 tys. zł odprawy. Pracownicy państwowych firm energetycznych kupują prąd z 80-procentową zniżką. Związki zawodowe w PGE od kilku dni negocjują przyznanie czterech dodatkowych dni wolnych w roku.[/nice_info]

[nice_download]źródło: Gazeta Wyborcza, materiały własne[/nice_download]

REKLAMA