Dopłaty do złomowanych aut pogrążą Niemcy?

REKLAMA

Niemcy zostały zalane przez złomowane auta. Ich właściciele ustawili się w kolejkach po dopłaty. Jednak zdaniem ekonomistów „nie ożywi to popytu, a nawet odbije się czkawką za kilka miesięcy”.

[nice_alert]Rząd przeznaczył 5 mld euro na premie za złomowanie aut co najmniej dziewięcioletnich pod warunkiem kupna nowego lub rocznego. Jak wylicza „Rz”, na taką operację zdecydowało się już co najmniej 1,4 mln osób. Premii starczy jeszcze na dalsze sześćset tysięcy.[/nice_alert]

REKLAMA

Celem rządu było ożywienie popytu, jednak zdaniem ekspertów efekt premii dla całości gospodarki jest negatywny. Volkswagen czy Opla uruchomiły nawet w niektórych fabrykach dodatkowe zmiany, aby nadążyć za rosnącym popytem na samochody średniej klasy, najchętniej kupowane dzisiaj przez Niemców. Zdaniem ekonomistów cytowanych przez „Rzeczpospolitą”, w przyszłym roku samochodów będzie nadmiar i sprzedaż gwałtowne spadnie. Rząd liczy jednak na ożywienie wtedy eksportu.

[nice_info]Krytycy programu rządowego prezentują jednak i inne argumenty. Udowadniają, że kupując nowe auta, obywatele nie wydają pieniędzy na inne dobra jak meble czy sprzęt gospodarstwa domowego. W dodatku połowa kupowanych aut pochodzi z importu, co oznacza, że niemiecki budżet finansuje takie firmy jak Hyundai (wzrost sprzedaży o 149 proc), Suzuki (wzrost 110 proc) czy Fiat (101 proc.).[/nice_info]

[nice_download]źródło: Rzeczpospolita[/nice_download]

REKLAMA