Co na plus a co na minus prezesa Witczaka?

REKLAMA

27 czerwca 2009 r. w Warszawie odbyło się spotkanie członków Rady Głównej i prezesów okręgów. Pomimo braku kworum RG, przedyskutowano zamierzone punkty programu – ocenę kampanii do Europarlamentu, ustosunkowanie się Prezesa Witczaka do uchwały Konwentyklu wzywającej do ustąpienia oraz plany na najbliższa przyszłość.

[nice_info]W ocenie ostatnich wyborów zaliczono na plus prezesowi Witczakowi:[/nice_info]

REKLAMA

– właściwe rozpoznanie możliwości wspólnego startu z Libertasem,
– ożywienie pracy okręgów,
– zakończoną sukcesem zbiórkę podpisów i zarejestrowanie list wyborczych we wszystkich okręgach,
– wypromowanie lokalnych działaczy UPR,
– ponadprzeciętną obecność UPR w programach informacyjnych, szczególnie telewizyjnych.

[nice_info]Na minus zaliczono:[/nice_info]

– słabe wykorzystanie środków finansowych na realizację spotu wyborczego,
– nie zagospodarowanie w pełni darmowego czasu antenowego,
– brak właściwej koordynacji działań na szczeblu Centrali.

[nice_info]W tym ostatnim przypadku jako okoliczność łagodzącą wzięto pod uwagę postawę większości działaczy okręgu mazowieckiego, rejteradę szefa Biura Prasowego oraz małą aktywność przedstawicieli sekcji marketingowej.[/nice_info]

Prezes Witczak zdecydowanie odrzucił wezwanie do dymisji niewiążącą uchwałą Konwentyklu. Przebieg kampanii nie daje podstaw do takiego kroku, a wyniki odbudowywania struktur w okręgach są zadowalające. Po wyborach, mimo braku satysfakcjonującego wyniku, UPR ma lepszą pozycję w negocjacjach koalicyjnych przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi jako równorzędny partner innych pozaparlamentarnych podmiotów politycznych.

[nice_info]Przy okazji z dużą dezaprobatą zebrani ocenili działania pana Janusza Korwin-Mikkego, który podczas zbiórki podpisów, kampanii wyborczej i obecnie wpływa demobilizująco na działania UPR. Wymieniono wezwanie do zbiórki podpisów dla trzech komitetów wyborczych, wzywanie do bojkotu wyborów i publiczne ataki na prezesa Witczaka.[/nice_info]

Podsumowanie politycznego znaczenia wyborów sprowadziło się do wniosku, że samodzielny start UPR nie znajduje jeszcze uznania u wyborców i należy szukać korzystnych porozumień z innymi partiami w najbliższych wyborach samorządowych. Rozwinięcie tej koncepcji ma zostać szczegółowo omówione przy okazji przygotowań do jesiennego Konwentu UPR.

REKLAMA