Islandia złożyła formalny wniosek o przyjęcie do Unii Europejskiej – powiedział rzecznik rządu Szwecji Anders Jorle. Minister spraw zagranicznych rządu w Reykjaviku Ossur Skarphedinsson wręczył w Sztokholmie islandzki wniosek szefowi MSZ Szwecji Carlowi Bildtowi. Szwecja przewodniczy w obecnym półroczu Unii Europejskiej.
[nice_info]Tydzień temu islandzki parlament upoważnił rząd, by rozpoczął rozmowy z Unią Europejską o wstąpieniu do UE. Ostateczna decyzja, czy kraj dołączy do Unii, wymaga jednak zatwierdzenia przez obywateli w referendum. Zdaniem premier Johanny Sigurdardottir negocjacje z UE mogą zająć 2,5 – 3,5 roku. Bildt ocenił przed dwoma dniami, że Islandia jako członek Europejskiego Obszaru Gospodarczego i strefy Schengen ma już za sobą znaczną część negocjacji akcesyjnych z Unią i może do niej wejść za kilka lat.[/nice_info]
Do czasu kryzysu finansowego na wyspie nie toczono faktycznie debaty na temat integracji z UE, głównie ze względu na odrzucenie przez Islandczyków wspólnej, unijnej polityki połowowej. Jako państwo z najczystszą na świecie wodą, łowiące ok. 2 mln ton ryb rocznie, Islandia jest zależna gospodarczo od rybołówstwa; ryby stanowią prawie trzy czwarte jej eksportu. Po przystąpieniu do Unii musiałaby nie tylko dzielić się swoimi łowiskami, lecz także dostosowywać się do unijnych decyzji co do wielkości połowów.
[nice_info]Przeciwnicy integracji obawiają się także zdominowania i uzależnienia Islandii od UE, z uwagi na mały rozmiar kraju i doświadczenie historyczne wyspy, która choć odzyskała niepodległość po I wojnie światowej, dopiero po II wojnie ogłosiła się republiką i uniezależniła się od Duńczyków.[/nice_info]