Oblicza rażącej niegospodarności ZUS

REKLAMA

207 mln poszło na siedziby w Szczecinie i w Warszawie, 1,8 mld na pensje pracowników, ile na organizowanie przetargów w stylu „bo ta oferta jest za niska” – trudno policzyć.

[nice_info]Co jakiś czas w mediach pojawia się informacja o niegospodarności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W lipcu rozpisano przetarg na plastikowe karty identyfikacyjne, które służą do poświadczenia, że emeryci i renciści są ubezpieczeni. Przetarg musiał być powtórzony. Dlaczego? Bo według ZUS cena była „rażąco niska”! W końcu Zakład wybrał najdroższą ofertę opiewającą na 3,7 mln zł. Najtańsza propozycja była ponad trzy razy tańsza i wynosiła 1,1 mln zł.[/nice_info]

REKLAMA

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej, która nakazała jeszcze raz przeanalizować propozycje firm. Nie wiele to dało. ZUS po raz kolejny wybrał tę najdroższą. Po kolejnym proteście wszystkie oferty mają być ocenione jeszcze raz. Sprawa jest w toku.

[nice_info]Tymczasem, jak podaje portal ngi24.pl, w Szczecinie budowana będzie nowa siedziba ZUS. Właśnie ogłoszono wyniki przetargu. Najlepszą złożyło konsorcjum firm w składzie Przedsiębiorstwo Budowlane Ciroko ze Szczecina oraz Zakład Wielobranżowy Usług Budowlanych Fasada ze Szczecina. Nowa siedziba Inspektoratu Miejskiego ZUS w Szczecinie przy ulicy Andre Citroena kosztować będzie 26,7 mln zł. Już za dwa lata będą mogli wprowadzić się do niej pracownicy.[/nice_info]

Po 7 latach zakończono budowę Centrali ZUS przy ulicy Szamockiej w Warszawie. Jak można przeczytać w „Sprawozdaniu z działalności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za 2008 rok”, do 1 stycznia 2009 roku wydano na ten cel 183,8 mln zł! Z czego tylko w zeszłym roku na ten cel przeznaczono ponad 45 mln zł.

[nice_alert]Na powierzchni 26 tys. mkw. znajduje się np. 15 sal konferencyjnych. Jak łatwo policzyć, koszt budowy wyniósł ponad 7 tys. zł za mkw. Na antenie TV Biznes rzecznik ZUS stwierdził, że w porównaniu z innymi wydatkami to znowu nie taka duża kwota.[/nice_alert]

całość artykułu dostępna tutaj

REKLAMA