Zapłacimy za unijną propagandę

REKLAMA

Unia Europejska przeznacza miliony z pieniędzy podatników na autoreklamę – wynika z opublikowanego raportu szwedzkiej organizacji Timbro, która ostro skrytykowała UE za uprawianie europropagandy.

[nice_info]Timbro to liberalna organizacja typu think-tank, założona w 1978 roku przez Stowarzyszenie Szwedzkich Pracodawców. Wspiera wolny rynek, specjalizuje się w analizach, publikuje książki i raporty. W raporcie Timbro podano liczne przykłady tego, jak instytucje unijne, zamiast obiektywnie informować o swojej pracy, wykorzystują pieniądze podatników do zaprezentowania wyłącznie zalet członkostwa.[/nice_info]

REKLAMA

UE sponsoruje m.in. kanały telewizyjne i radiowe, podróże i szkolenia dla dziennikarzy, a także wspiera organizacje, które działają na rzecz ściślejszej współpracy w ramach Unii. Według Timbro ta strategia komunikacyjna podejmowana jest całkowicie świadomie i zmierza do tego, że UE nagina granice rzetelnej informacji i popada w czystą propagandę w sposób, który jak dotąd nie wzbudził krytyki, choć z pewnością nie byłby tolerowany w żadnym z poszczególnych krajów członkowskich z osobna.

[nice_info]Wśród przykładów wymieniono telewizję Parlamentu Europejskiego EuroparlTV, która została chłodno przyjęta przez wątpiących w jej obiektywność dziennikarzy. Firma, która odpowiada za prezentowane tam treści, zajmuje się również interaktywnym marketingiem na zlecenie Komisji Europejskiej. Unia Europejska wspiera także kanał Euronews, który ma przedstawiać światowe wydarzenia „z europejskiej perspektywy”. Tylko w roku 2009 Euronews otrzymał ponad 10 mln euro unijnego dofinansowania.[/nice_info]

Równie kontrowersyjne są według Timbro sponsorowane przez Unię projekty dla młodzieży, której próbuje się wszczepić wspólną europejską tożsamość, aby w przyszłości ułatwić dalszą integrację polityczno-ekonomiczną w Europie.

[nice_info]”By wzmocnić poczucie wspólnoty, pięćdziesięciu nastolatków z różnych krajów członkowskich przez tydzień uczyło się szorować pokład statku w ramach projektu Obywatelstwo europejskie – uczymy się nad morzem (European Citizenship – by the sea we learn), na który przyznano prawie 40 000 euro z unijnego programu Młodzi i aktywni w Europie (Young and Active in Europe)” – piszą badacze.[/nice_info]

Z kolei warunkiem uzyskania wsparcia finansowego przez szkoły, które zapewniają swoim uczniom mleko, było umieszczenie w stołówce szkolnej plakatu z flagą unijną i informacją, że mleko zostało dofinansowane przez Unię.

[nice_download]źródło: PAP[/nice_download]

REKLAMA