Są już opracowane założenia systemu „pomocy dla najuboższych odbiorców energii elektrycznej”; mogliby oni uzyskać prawo do ok. 30-proc. ulgi od normalnej ceny do określonej ilości energii elektrycznej. Ilość ta byłaby uzależniona od liczebności rodziny. Z takiej pomocy może skorzystać ok. 600 tys. rodzin – poinformowała w środę wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.
[nice_info]”Pracują nad tym trzy ministerstwa: gospodarki, pracy i polityki społecznej oraz finansów, wypracowano założenia do zmiany prawa” – powiedziała Strzelec-Łobodzińska podczas środowego posiedzenia sejmowej komisji gospodarki.[/nice_info]
„Wyliczono mniej więcej 30 proc. ulgę w stosunku do cen normalnie funkcjonujących w gospodarstwach domowych, która finansowana byłaby przez spółki energetyczne, a refundowana tym spółkom przez ulgi w podatku VAT w tej samej wysokości” – wyjaśniła. „Prace są zaawansowane, założenia, mam nadzieję, wyjdą może we wrześniu z ministerstwa” – dodała.
[nice_info]Zastrzegła jednak, że opracowywanego rozwiązania nie można nazwać taryfą socjalną, ponieważ „będzie określony pewien poziom zależny od liczebności rodziny, np. 1200 kwh, za który ta rodzina będzie miała 30 proc. ulgi w stosunku do wystawionej taryfy”. Jak podała, wyliczono, że pomocą taką będzie objęte ok. 600 tys. rodzin.[/nice_info]
