Premier Wielkiej Brytanii nawołuje do „stymulowania gospodarki”

REKLAMA

Premier Gordon Brown zaapelował do rządów najbardziej uprzemysłowionych państw świata o to, by mimo oznak „przezwyciężania globalnej recesji” nadal „utrzymały działania stymulujące gospodarkę”, a wstrzymując je działały w skoordynowany sposób.

[nice_info]Zbyt wczesne wycofanie „bodźca fiskalnego” może, jego zdaniem, zagrozić ożywieniu gospodarki. Obserwatorzy sądzą, iż Brown ma na myśli głównie Niemcy i Francję, których gospodarka była na plusie w II kw. br i mogą „nie wymagać dalszego pobudzania”.[/nice_info]

REKLAMA

Wypowiadając się na ministerialnych obradach G20 – grupy skupiającej największe gospodarcze potęgi świata, największe państwa w grupie wschodzących rynków, UE, BŚ oraz MFW – Brown powiedział, że działania stymulujące gospodarkę powinny być utrzymane przez cały 2010 rok.

[nice_info]Według jego ocen globalny pakiet stymulacyjny, ustalony w kwietniu br. na szczycie G20 w Londynie na 5 bln USD, nie został jak dotąd zrealizowany nawet w 50 proc. i należy go w pełni wprowadzić.[/nice_info]

„Przedwczesny krok w stronę redukcji deficytów (budżetowego i finansów publicznych – red.) poprzez cięcia rządowych wydatków byłby historycznym błędem (…) strategia wychodzenia z recesji musi być skoordynowana i wprowadzona w życie dopiero wówczas, gdy ożywienie jest oparte na silnych podstawach” – wskazał Brown.

Inne propozycje Browna dotyczą m. in. przyznania MFW większych prerogatyw w monitorowaniu globalnej gospodarki i pełnienie przez tę instytucję roli systemu wczesnego ostrzegania oraz zdecydowane działania przeciwko tzw. podatkowym rajom.

[nice_alert]Równocześnie europejscy członkowie G20 na czele z Francją domagają się poskromienia ekscesów, które tkwią u podłoża globalnego krachu finansowego. Francja chce ograniczenia premii wypłacanych w bankach, zapobieżenia krótkoterminowej spekulacji i ścisłego egzekwowania sprawdzonych standardów ryzyka.[/nice_alert]

REKLAMA