Unia szykuje „wspólne instytucje nadzoru”

REKLAMA

Jak podała „Rzeczpospolita” Unia zafunduje nam „wspólne instytucje nadzoru”. Gazeta powołała się m.in. na wypowiedź komisarza polityki gospodarczej i pieniężnej – Joaquin Almunia – który oficjalnie zapowiedział, że „nadzór finansowy będzie działał skuteczniej”. Warto zauważyć, że pan komisarz jest ekspert w dziedzinie „ekonomii dla hiszpańskich central związkowych”, a w 1979 został wybrany do Kortezów z ramienia Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (był również kandydatem socjalistów na premiera w 2000 roku).

„Nowa architektura unijnego nadzoru finansowego” to efekt prac unijnych ekspertów w tym m.in. Leszka Balcerowicza, który wszedł w skład spec-grupy kierowanej przez Jacques de Larosiere. Zespół opracował 31 szczegółowych zaleceń, które mają na celu „zaostrzenie nadzoru nad instytucjami i rynkami finansowymi w UE”. Ma to „zapobiec powtórnemu kryzysowi finansowemu”.

REKLAMA

[nice_info]Bruksela powoła trzy osobne komitety nadzorcze: bankowości, ubezpieczeń i rynku kapitałowego. Zdaniem Rzeczpospolitej „komitety nie zastąpią krajowych nadzorców” mają one jednak „poprawić kontrolę instytucji ponadgranicznych, które – jak pokazał kryzys finansowy – często się wymykają czujnemu spojrzeniu odrębnych narodowych urzędów”. Celem komitetów będzie „opracowywanie propozycji wspólnych standardów, stanowienie forum wymiany informacji, pilnowanie przestrzegania prawa UE, nadzorowanie agencji ratingowych” oraz „koordynowanie akcji ratunkowych w sytuacjach kryzysowych”.[/nice_info]

KE powoła również Europejską Radę Oceny Ryzyka Systemowego. W jej władzach zasiądą szefowie 27 banków centralnych, prezes Europejskiego Banku Centralnego i szereg innych urzędników. Instytucja będzie zwracać szczególną uwagę na „zagrożenia makroekonomiczne”.

[nice_info]Przypominamy, że już w marcu 2009 José Manuel Barroso stwierdził, że „Rada Europejska musi wysłać wyraźny sygnał do obywateli, przedsiębiorstw i całego świata, że istnieje wyjście z kryzysu (oczywiście dysponują nim urzędnicy UE – dop. red.). Należy więc zdecydowanie i w skoordynowany sposób wprowadzić w życie uzgodniony plan ożywienia gospodarczego. (…)”. Przed szczytem G20 (w Londynie) Barroso prosił również o „utorowanie Europie drogi do pełnienia roli przywódczej, dzięki sile własnego przykładu i perswazji.”

I tak oto w ramach wysyłania „pan-europejskich” sygnałów Unia postanowiła stworzyć kolejne instytucje, które „zintensyfikują działania służące walce z kryzysem gospodarczym”

REKLAMA