Przy okazji 1 listopada nad Sekwaną pojawił się temat pogrzebów, a właściwie wzrastającej liczby kremacji zwłok i coraz większych sukcesów tzw. ceremoniału świeckiego. Poproszeni o opinię specjaliści mówili, że jest to „współczesna odpowiedź na zasadnicze problemy człowieka”. Nowoczesny ceremoniał świecki wypiera powoli obrzędy religijne, które „znajdują się w fazie schyłkowej”. Chociaż 64% Francuzów deklaruje swój katolicyzm, „świecki ceremoniał” staje się coraz bardziej popularny.
[nice_info]„Mistrzowie ceremonii”, nowoczesne sale pogrzebowe wyposażone w multimedia są już lepszą propozycją od tradycyjnego ceremoniału w kaplicach. Podczas kremacji puszcza się np. zamówioną muzykę, na plazmowym ekranie pojawiają się odpowiednie przezrocza czy zdjęcia zmarłych, za pomocą kamer obraz z ceremonii może zostać przekazany np. znajomym i rodzinie przebywającym nawet w odległych miejscach. Nad Sekwaną rozpowszechnia się też kremacja. Z jednej strony jest to odpowiedź na brak miejsc na cmentarzach, z drugiej tego typu oferta bywa tańsza od tradycyjnego pochówku.[/nice_info]
Chociaż kremacji zabrania islam, prawosławie i judaizm, nawet w tych wspólnotach pojawiają się tego typu pochówki. Jeszcze przed 30 laty spalanie ciał stanowiło zaledwie 0,25% wszystkich pogrzebów. Teraz jest to już 30%, a w dużych miastach nawet 50%. 75% pogrzebów odbywa się zgodnie z ceremoniałami religijnymi, a 25% to „pogrzeby laickie”. Jednak coraz częściej obecność kapłana uzupełnia tylko ceremoniał świecki. Ten ostatni zamawiany jest w przypadku 47% decyzji o kremacji zwłok (w regionie paryskim odsetek ten wynosi już 64%). W całej Francji działa obecnie 150 krematoriów.