Powrót wyższych podatków w Wielkiej Brytanii

REKLAMA

Większość brytyjskich sklepów od 1 stycznia podnosi ceny produktów. To efekt podniesienia podatku od towarów i usług, czyli znanego również w Polsce VAT-u. Rok temu lewicowy rząd Gordona Browna obniżył VAT do 15 procent, by pobudzić znajdującą się w recesji gospodarkę Zjednoczonego Królestwa, a w szczególności „ożywić wydatki na konsumpcję” (w tym miejscu polecamy artykuł „Keynes – ekonomiczny guru lewicy„). Jednak w listopadzie minister skarbu Alistair Darling potwierdził, że podatek zostanie podniesiony do poprzedniej wysokości i od 1 stycznia będzie wynosił 17,5 procent.

W nowym roku wraca także podatek od transferu praw własności, opłacany przez kupującego dom czy nabywającego akcje przedsiębiorstw. By ożywić rynek nieruchomości, rząd powstrzymał się od pobierania jednoprocentowego podatku od zakupu mieszkań i domów do wartości 175 tysięcy funtów szterlingów, czyli 800 tysięcy złotych. Niestety, dla Brytyjczyków, i ta danina powraca, co widać już w cenach mieszkań – w ostatnich tygodniach biura nieruchomości solidarnie je podniosły.

REKLAMA
REKLAMA