Administracyjny zakaz rozdawania żarówek energooszczędnych

REKLAMA

Od 1 stycznia 2010 r. w W. Brytanii wszedł w życie administracyjny (!) zakaz rozdawnictwa darmowych, promocyjnych żarówek energooszczędnych przez dostawców energii. Rząd uznał, że ta praktyka jest „marnotrawna i nie osiąga celu” jakim jest „zmniejszenia emisji dwutlenku węgla”. W ostatnich 18 miesiącach firmy sektora energetycznego rozprowadziły ok. 182 mln tego typu żarówek, obchodząc w ten sposób przepisy nakazujące im „inwestowanie w efektywne wykorzystanie energii” – donosi sobotni „Times”. Np. tuż przed świętami 12 mln żarówek rozprowadził przez pocztę jeden z dostawców gazu i prądu – Npower.

Przypominamy, że już w 2008 r. rząd Gordona Browna nałożył na dostawców energii wymóg zmniejszenia emisji CO2, pozostawiając im względną swobodę, jak chcą temu wymaganiu sprostać. Każdy ze sposobów był punktowany pod kątem zmniejszenia emisji CO2 i analizowany (!) w kontekście założonego wskaźnika zmniejszenia emisji. Za niedotrzymanie wymogu grozi dostawcy grzywna do 10 proc. rocznych obrotów. Wiele firm obeszło te wymogi prawne, rozdając darmowe żarówki energooszczędne (jest to znacznie tańsze niż np. sugerowane przez rząd „dofinansowywanie docieplenia domów mieszkalnych”). Według obecnego „przelicznika proekologiczna” żarówka sprzedawana w sklepie za 2,97 funta w okresie użytkowania pozwala zmniejszyć emisję CO2 o 0,04 tony. Rząd doszedł do wniosku, że to za mało i postanowił wspomnianą „względna swobodę” ograniczyć…

REKLAMA
REKLAMA