EuroUrzędnicy zaskarżyli zbyt małe podwyżki

REKLAMA

Komisja Europejska postanowiła zaskarżyć do unijnego Trybunału Sprawiedliwości (!) kraje członkowskie za „obniżenie o połowę tegorocznej indeksacyjnej podwyżki płac z 3,7 do 1,85 proc” – podała Rzeczpospolita; państwa takie jak Niemcy, Wielka Brytania, Polska i kilkanaście innych uznało rzeczoną podwyżkę za nieuzasadnioną lub zbyt wygórowaną. Sprawa dotyczy ponad 44 tysięcy eurokratów, których obecne zarobki wahają się od 2500 euro (sekretarka w pierwszym miesiącu pracy) do 18000 euro / msc. (komisarz)!

Rzeczniczka KE Pia Ahrenkilde Hansen powiedziała, że urzędnicy będą się domagać anulowania „niezgodnej z prawem decyzji o zmniejszeniu podwyżki”. Co więcej „żaden z 27 komisarzy nie sprzeciwił się zapowiadanej wcześniej decyzji sekretarz generalnej KE Catherine Day, by zaskarżyć decyzję o zmniejszeniu planowanych poborów”! Z informacji Rzeczpospolitej wynika, że urzędnicy zaapelowali, aby Trybunał Sprawiedliwości nadał sprawie „tryb przyspieszony”!

REKLAMA

O podwyżki urzędnicy upominali się już w grudniu. Za Rzeczpospolita przypominamy, że np. 17 grudnia – na znak protestu – do pracy nie przyszła większość z trzech tysięcy pracowników Rady UE (uniemożliwiło to przeprowadzenie około 20 posiedzeń eksperckich). Urzędnicy z Parlamentu Europejskiego zapowiedzieli strajk między 14 a 18 stycznia, (w tych dniach przewidziane są przesłuchania nowych unijnych komisarzy).

Pikanterii dodaje fakt, że o losie zmniejszonych podwyżek zadecydują sędziowie, którzy – jako unijni urzędnicy – też objęci są podwyżkami! Każdy z sędziów Trybunału zarabia około 18 tysięcy euro miesięcznie więc różnica w wysokości podwyżki: 3,7 czy 1,85 proc. jest niebagatelna.

źródło: Rzeczpospolita, PAP

REKLAMA