Francja wydaje się pionierem kontrolowania internetu. Jednak nowe przepisy, które usiłuje przeforsować senator UMP Jan Ludwik Masson, wzbudzają spore kontrowersje. Masson chce bowiem zlikwidować anonimowość blogerów. Jego propozycja nakładałaby na piszących blogi podawania swoich danych personalnych, a nawet adresu. Tego typu projekt zniszczyłby kilka ciekawych blogów. Podobnie jak w Polsce, niektórzy z autorów działają anonimowo, ale ujawniają fakty, których próżno szukać w innych mediach. Za pomysłem senatora stoi chęć pełnego kontrolowania informacji i ich źródeł. O ile w internecie nie pozostawiono na Massonie suchej nitki, to wg przeprowadzonego sondażu jego inicjatywę ma popierać 59% ankietowanych.
Przeciw ma być tylko 35%, a 6% jest wszystko jedno. Ponieważ sondaże stanowią zwykle pierwszy krok w forsowaniu nowych przepisów, należy spodziewać się dalszego ciągu…
