Naczelna Izba Lekarska żąda pensji minimalnej dla lekarzy

REKLAMA

Jak podał Dziennik Polski Naczelna Izba Lekarska zażądała wprowadzenia pensji minimalnej dla lekarzy. Działacze NIL’u zasugerowali zawarcie stosownych regulacji np. w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Ich zdaniem taką możliwość daje „porozumienie podpisane przez ministra zdrowia z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych”, które „gwarantuje ustawową regulację wysokości podwyżek wynagrodzeń dla tej grupy zawodowej”. Gdyby to NIL mógł przygotować stosowną nowelizację to medycy ze specjalizacją zarabialiby min. trzykrotność średniej pensji krajowej (ok. 9700 zł brutto); zwykli lekarze otrzymywaliby min. 6462 zł brutto podstawowej pensji (bez dyżurów)

Jak podkreślił Maciej Hamankiewicz (prezes Naczelnej Izby Lekarskiej) „zarobki w lecznictwie szpitalnym są o wiele gorsze niż w podstawowej opiece zdrowotnej czy ambulatoryjnej opiece specjalistycznej”. Jego zdaniem najbardziej poszkodowani są lekarze interniści, którzy „pełnią bardzo istotne funkcje” więc „ich płac nie można pozostawiać prawom rynkowym” zwłaszcza, że „środowisko państwowej służby zdrowia nie jest wciąż na tych prawach oparte”.

REKLAMA

Prezes Hamankiewicz za „zupełnie niewytłumaczalną” uznał sytuację, w której „w województwie śląskim podstawowe zarobki lekarzy specjalistów w szpitalach wynoszą od 2,6 tys. zł do 3,2 tys. zł brutto” podczas gdy „w innych placówkach o porównywalnej wielkości, lekarze z takim samym wykształceniem zarabiają od 6,8 tys. do 8 tys. zł brutto”.

źródło: Dziennik Polski

REKLAMA