„Piwo i marihuana. Czynniki występujące przy ich zażywaniu razem i osobno” oraz inne badania

REKLAMA

Amity Shales w konserwatywno-libertariańskim, amerykańskim „Imprimis” (vol. 39, nr 9, wrzesień 2010 r.) ostrzega, że podczas obecnej Wielkiej Recesji (Great Recession), tak jak w czasie Wielkiego Kryzysu (Great Depression) w latach 30., interwencja państwowa w gospodarce oraz oficjalna retoryka walki klas powodują, że wielkie firmy „strajkują kapitałem” (capital strike), to znaczy: siedzą na ogromnych funduszach i nie inwestują. Po prostu nie jest bezpiecznie. Nie ma zaufania do systemu, do polityków. W związku z tym gospodarce grozi poważny zastój. W najlepszym wypadku przedłuży się recesja.

Co ciekawe w tym samym periodyku („Imprimis”, vol. 39, nr 7/8, lipiec-sierpień 2010 r.) Stephen F. Hayes ujawnił niektóre aspekty radosnej działalności państwa. Na przykład jeden z grantów ufundowanych przez 787-miliardowy zastrzyk (stimulus) Obamy poszedł na projekt badawczy pod tytułem…: „Piwo i marihuana. Czynniki występujące przy ich zażywaniu razem i osobno”.

REKLAMA

Wytłumaczmy: zapłacono grupie naukowców, aby zaaplikowali piwko i trawkę ochotnikom, którzy się nimi delektowali. No i rezultaty zgadzają się z wcześniejszymi badaniami tej samej grupy naukowców, którzy na podstawie analizy regresyjnej jeszcze w 2007 roku doszli (oczywiście też za pieniądze podatnika!) do wniosku, że „osoby, które upiły się i napaliły jednocześnie, są bardziej odurzone niż osoby, które nadużyły tylko alkoholu” (subjects who got drunk and high were more intoxicated than those who only abused alcohol).

Neokonserwatyzujący (od jakiegoś czasu) „National Review” (30 sierpnia) odkrył inną perełkę ufundowaną również ze wspomnianego grantu Obamy. Grupka naukowców otrzymała dotację na badania polegające na podawaniu małpom kokainy. Celem jest określenie, „jak kokaina wpływa na zachowanie małp”.

To tylko dwa przykłady bohaterskich prób tworzenia miejsc pracy przez administrację Obamy. Rezultaty są mierne a poziom bezrobocia osiąga pułap bezprecedensowy w historii USA.

REKLAMA