Sytuacja „na prawo od PIS” staje się coraz bardziej klarowna. Prawie na pewno o głosy wolnościowych wyborców w październiku powalczą przynajmniej dwa komitety. Oba zostały zarejestrowane przez sąd i oczekują na rejestrację w Państwowej Komisji Wyborczej. Gdy to nastąpi partie rozpoczną zbieranie podpisów.
Do Państwowej Komisji Wyborczej został zgłoszony „Komitet Wyborczy Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke”. Lider partii wyjaśnił swoim sympatykom „problem nazwy”. Zaznaczył, że „na cele zbiorki podpisów oraz w momentach, gdy trzeba będzie się odróżniać od innych prawic” warto używać pełnej nazwy czyli szyldu „Komitet Wyborczy Nowa Prawica – Janusza Korwin-Mikke”. Jednak „w całej propagandzie używamy nazwy jak na logo, po prostu: NOWA PRAWICA”. Postępy w kampanii wyborczej partii Korwin-Mikkego można śledzić na nowaprawica.org.pl oraz blogu p. Janusza.
Unia Polityki Realnej oraz Prawica Rzeczpospolitej razem z kilkoma innymi, mniejszymi organizacjami wystartują pod szyldem Komitetu Wyborczego Prawica (KW Prawica). Oczywiście Bartosz Józwiak i Marek Jurek nie zdradzili póki co hasła wyborczego, którym spróbują zakotwiczyć swoje ugrupowanie w umysłach wyborców. Wśród programowych haseł wymienionych w oficjalnym komunikacie partii znalazł się postulat niższych podatków, promocji „cywilizacji życia” oraz zablokowania przyjęcia przez Polskę euro.
Według Marka Jurka jedynie sukces KW Prawica „może zmienić układ sił politycznych i umożliwić powstanie większości na prawo od centrum” a dobry wynik „może nie tylko ograniczyć siłę PO i SLD w Sejmie, ale przede wszystkim może zbudować pomost między PiS z jednej, a PSL i centroprawicowymi posłami PO”.
Jurek poparcia zamierza szukać „przede wszystkim wśród Polaków o przekonaniach chrześcijańskich, którzy chcą zasad cywilizacji chrześcijańskiej” a wśród nich szczególnie „przedsiębiorców, którzy chcą mieć mniej fiskalnych i biurokratycznych przeszkód”, „rodzin wychowujących dzieci” oraz „rolników, którzy potrzebują obrony ich interesów na forum europejskim”. Przewodniczący Prawicy RP liczy, że przekona milion wyborców. – Z takim wynikiem (zbliżonym do obecnego PSL) partia nabiera zdolności udziału w rządzie, może zmieniać Polskę – stwierdził.
Marek Jurek – w wywiadzie opublikowanym na stronie Unii Polityki Realnej – odniósł się także do niedoszłej współpracy KW Prawicy z Nową Prawicą Korwin-Mikkego. Lider Prawicy RP stwierdził, że jego partia „nie prowadziła żadnych rozmów z prezesem Mikke” a korespondencja ograniczyła się do wyrażenia uwagi, że „akcje takie jak na przykład poparcie dla legalizacji (…) narkotyków wykluczają (…) współpracę”. Zdaniem Jurka „nie można pogodzić zaangażowania na rzecz najbardziej podstawowych wartości społecznych, idei polityki wiarygodnej i odpowiedzialnej, ze skrajnymi poglądami i deklaracjami pana Janusza Korwin-Mikke” ponieważ „państwo to nie rubryka felietonisty”.
(inne spojrzenie na kulisy jednoczenia prawicy można znaleźć np. tutaj)
Wśród innych komitetów, które rzuciły wyzwanie układowi PO-PIS znalazł się również PJN oraz prawdopodobnie znajdzie się LPR.
