Historia najsłynniejszego polskiego atamana

REKLAMA

Rosyjska propaganda utrzymuje, że Kozacy to Rosjanie. Stosując tego typu logikę, można równie dobrze powiedzieć, że Kozacy to Polacy. Oto historia najsłynniejszego polskiego atamana.

Rozpatrując historię hetmana kozackiego Pawła Tetery (Pawła Pantalejmona Pasika Tetery-Moszkowskiego), częściej obracać musimy się w kręgu niepewności i domysłów niż ustalonych faktów. Już samo dokładne ustalenie daty jego urodzenia sprawia wiele problemów badaczom jego dziejów. Marek Ferenc podaje, że fakt ten miał miejsce pomiędzy rokiem 1610 a 1615. Z kolei w innym biogramie podano ogólnikową informację o urodzeniu się Pawła Tetery ok. 1620 roku. Bardziej pewna wydaje się już data jego śmierci – zanotowana na 1671 rok. Pozostałe sprawy związane z osobistym życiem przyszłego hetmana kozackiego również nie są dostatecznie wyjaśnione. Wiadomo, że był on dwukrotnie ożeniony, a jego drugą żoną była córka samego hetmana Bohdana Chmielnickiego, Olena, co zapewne nie pozostało bez wpływu na karierę Pawła Tetery.

REKLAMA

Jego ojcem był prawdopodobnie Jan Moszkowski, a o matce – cytując słowa historyka – można powiedzieć tylko tyle, że żyła jeszcze w 1669 roku. Być może miała na imię Anastazja, tak jak podaje to Jarosław Daszkewycz, który dodaje także, że była ona w tym czasie, tj. około 1669 roku, mniszką bazylianką. Niewiele więcej wiadomo także o rodzeństwie Pawła Tetery, mającego brata Jurka oraz dwie siostry: Ewę, żonę Michała Iskrzyckiego, i drugą, nieznaną z imienia, która poślubiła Atanazego Pirockiego. Sam Paweł Tetera miałby pochodzić wg jednej wersji ze szlacheckiego rodu Morzkowskich herbu Radwan, wg drugiej pochodził z drobnej szlachty wyznania prawosławnego zamieszkałej koło Owrucza w województwie kijowskim. Według ukraińskiego badacza Jarosława Daszkewycza, do 1649 roku używał on nazwiska Moszkowski (inna możliwa pisownia: Morzkowski), natomiast drugi człon tegoż nazwiska, pod którym jest znany w historii, czyli Tetera, jest przydomkiem/ przezwiskiem nadanym mu już w okresie jego przynależności i działalności dla Kozaczyzny.

Jako ciekawostkę podać można, że jakoby przezwisko Tetera, nadane mu przez Kozaków, oznaczać miało pewien rodzaj ulubionej kozackiej „zacierki” z mąki żytniej.

Nauka w szkole unickiej

Ukraiński historyk Taras Czuhlib podaje informację, że młody Paweł Tetera zdobywał wykształcenie w „unickiej szkole w Mińsku i Kolegium (Akademii) Kijowsko-Mohylańskim”. Informację o szkole unickiej w Mińsku podaje także Julian Bartoszewicz, przywołując „Annales ecclesiae rutheane” opracowane i wydane przez Michała Harasiewicza. Jednak jak stwierdza Marek Ferenc, „żadne (…) inne źródła nie potwierdzają tej informacji”. Aleksander Jabłonowski w swoim zarysie historii Akademii Kijowsko-Mohylańskiej poprzestał na stwierdzeniu, że nie wiadomo, jest gdzie kształcili się tak światli przywódcy Kozaczyzny jak Iwan Wyhowski czy Paweł Tetera.

Przywoływany już przeze mnie kilkakrotnie Jarosław Daszkewycz podaje jako miejsce kształcenia się Pawła Tetery szkołę unicką w Mińsku, gdzie przyszły hetman miał poznać ordynariusza unickiej diecezji chełmskiej, Jakuba Suszę. Miał także wynieść z owej szkoły dobrą znajomość łaciny oraz układania przemów. Znajomość z późniejszym ordynariuszem chełmskiej diecezji unickiej zaowocować miała w roku 1658 m.in. wspólnymi projektami Pawła Tetery i Jakuba Suszy powołania do życia nowej unii kościelnej.

Jako młody człowiek Paweł Tetera miał być także związany z rodziną Prażmowskich, ściślej z Mikołajem Prażmowskim, u którego miał przebywać na dworze, a także odbyć podróż do Włoch.

Lojalny współpracownik Chmielnickiego

Obejmując w roku 1663 urząd hetmana po Jerzym Chmielnickim, Paweł Tetera nie był postacią anonimową zarówno dla strony polsko-litewskiej, jak i kozackiej. Dał się wcześniej poznać jako lojalny i zaufany współpracownik Bohdana Chmielnickiego, który przydzielił mu początkowo urząd pisarza pułku perejasławskiego, by następnie przenieść go na stanowisko pułkownika i dowódcy tegoż pułku. Mało tego – ówczesny hetman kozacki powierzył mu także m.in. misję dyplomatyczną do siedmiogrodzkiego księcia Jerzego II Rakoczego, a także wysłał w roku 1654 w poselstwie do Moskwy, mającym za zadanie przedstawić carowi suplikę hetmana i Wojska Zaporoskiego. To wyróżnienie wiązało się także z rolą, jaką odgrywał Paweł Tetera podczas słynnej rady w Perejasławiu, gdzie pełnił rolę gospodarza i mistrza ceremonii, a ponadto był jednym z negocjatorów strony kozackiej w rozmowach toczących się z wysłannikami moskiewskimi. Takie zaufanie dotyczące jego osoby nie mogło wynikać z przypadku.

Jesienią 1655 roku widzimy Pawła Teterę pod Lwowem, gdzie negocjuje z mieszczanami lwowskimi kwestie poddania miasta oraz przyjmuje na rozmowach delegacje lwowskiego duchowieństwa prawosławnego na czele z biskupem Arseniuszem Żeliborskim. Ciekawym wątkiem w biografii Pawła Tetery wydaje się również zasygnalizowany przez Antoniego Mironowicza, udział tegoż w tworzeniu projektu nowej unii kościelnej. Projekt ten powstawał w okresie dyskusji wokół ugody hadziackiej. Autorami tego projektu, wg Antoniego Mironowicza, mieli być: archimandryta czernihowski Jan Józef Mieścierski, Stanisław Kazimierz Bieniewski i właśnie Paweł Tetera.

W połowie grudnia 1658 roku projekt ten miał zostać ostatecznie opracowany i przesłany królowi. Na podstawie podanych przykładów można wysnuć wniosek, że pisarz pułku perejasławskiego następnie zaś pułkownik perejasławski, pisarz generalny przy boku Jerzego Chmielnickiego i na koniec hetman prawobrzeżnej Kozaczyzny lepiej czuł się w działalności negocjacyjnej lub, powiedzmy, dyplomatycznej niż wojskowej. Miał więc przyszły hetman kozacki, oprócz wcześniej wspominanych znajomości, również odpowiednie predyspozycje umożliwiające rozmowę z nim na różne, często bardzo delikatne tematy, miał także okazje, choćby w okresie rozmów dotyczących ugody hadziackiej, do nawiązania nowych kontaktów i znajomości, które być może w późniejszym okresie zaczęły procentować, szczególnie w czasie poprzedzającym bezpośrednio jego wybór na stanowisko pisarza generalnego, a potem hetmana. Ważny wydaje się również fakt zmiany przez niego w pewnym momencie – jak byśmy to powiedzieli dziś – „orientacji politycznej” czy też ściślej rzecz ujmując, zmiany zapatrywań na następującą kwestię: po której stronie toczącego się w tym czasie m.in. o ziemie Ukrainy konfliktu pomiędzy Rzecząpospolitą a Carstwem Moskiewskim powinna opowiedzieć się Kozaczyzna lub też którą stronę poprzeć, aby mieć przynajmniej szansę na to, by budować w miarę samodzielną państwowość kozacką. Zmiana taka nastąpiła zapewne po nieudanym dla Kozaków poselstwie do Moskwy z sierpnia 1657 roku.

„Propolska” orientacja w łonie Kozaczyzny

Badacze dziejów Kozaczyzny tego okresu wyróżniają cztery orientacje istniejące jej łonie czy też szerzej: w społeczeństwie ukraińskim – mianowicie orientację polską, moskiewską, niepodległościową i tatarską (określaną także jako tatarskoturecka). Wiesław Majewski kreśli linie podziału w starszyźnie kozackiej i szerzej w społeczeństwie ukraińskim, zaliczając do orientacji polskiej część starszyzny kozackiej, bogatszą część mieszczaństwa większych miast ukrainnych, część duchowieństwa prawosławnego, głównie wyższych hierarchów, oraz tzw. starych Kozaków. Widzi on przyczyny zwrotu starszyzny kozackiej ku Rzeczypospolitej w chęci zachowania swojej uprzywilejowanej pozycji ekonomicznej oraz w centralizmie carskim, ograniczającym mocno samodzielność zarówno Ukrainy, jak i samej starszyzny. Generalnie do występującej w tym czasie orientacji propolskiej z łona starszyzny kozackiej należałoby zaliczyć pułkowników: Hrehorego Leśnickiego, Hrehorego Hulanickiego, Tymofieja Nosacza, Piotra Doroszenkę, Iwana Brzuchowieckiego, Daniłłę Wyhowskiego i właśnie Pawła Teterę. Geneza tej orientacji ma związek z polityką nowego hetmana kozackiego, Iwana Wyhowskiego, szukającego po śmierci Bohdana Chmielnickiego nowego rozwiązania politycznoustrojowego dla Kozaczyzny.

Jako że nadzieje związane ze Szwecją upadły bardzo szybko, a miano już dość w tych kręgach „praktyki moskiewskiej”, postanowiono zwrócić się w stronę Rzeczypospolitej. Za tym rozwiązaniem przemawiało kilka argumentów. Były nimi: słabość Rzeczypospolitej, która wyszła na jaw począwszy od 1654 roku i dalej w czasie trwania „potopu”, oraz struktura samego państwa, gwarantująca utrzymanie stosunkowo znacznej niezależności Ukrainy, bez tak ścisłego podporządkowania jak w absolutystycznym państwie cara. Kolejnym argumentem było znaczne zdecentralizowanie państwa polsko-litewskiego, gdzie jedyną władzę centralną stanowiły sejm i król, mocno zresztą ograniczony w swych uprawnieniach.

Przykład autonomii Prus Królewskich czy też sporej niezależności Wielkiego Księstwa Litewskiego działał zachęcająco i sprawiał, że wspomniane stronnictwo (orientacja) uważało za możliwe zrealizowanie idei Ukrainy jako trzeciej, równorzędnej części Rzeczypospolitej. Upadek hetmana Iwana Wyhowskiego oraz prezentowanej przez niego wizji, mającej swe przełożenie w postanowieniach hadziackich, a także nowa wojna Rzeczypospolitej z Moskwą zmuszały do odnajdywania się tej grupy w nowych realiach politycznych. A te wyrażały się m.in. w wyborze Jerzego Chmielnickiego na nowego hetmana. Ten z kolei doprowadził do odnowienia rozmów i pertraktacji z Moskwą, zakończonych ostatecznie podpisaniem nowych, drugich już układów perejasławskich w 1659 roku, lecz na dużo gorszych dla Kozaczyzny warunkach niż poprzednie, ustalone przez jego ojca. Zresztą przywódca ten okazał się dużo słabszym politykiem i wizjonerem niż jego ojciec. Zmuszony w wyniku sukcesów militarnych Rzeczypospolitej w toku kampanii roku 1660/1661 do rozmów z nią, lawirował pomiędzy Moskwą, Rze-cząpospolitą i Tatarami, szukając jakiegoś wyjścia z zaistniałej sytuacji. Takim wyjściem okazała się rezygnacja ze sprawowanego urzędu oraz wstąpienie do klasztoru pod nowym zakonnym imieniem Gedeon w grudniu roku 1662.

Po nieudanym dla Kozaczyzny okresie hetmaństwa młodego Jerzego Chmielnickiego przyszedł czas na propolsko już wtedy nastawionego Pawła Teterę. Najpierw w dniach 19-21 listopada 1661 roku odbyła się rada kozacka w miejscowości Korsuń, na której Paweł Tetera, popierany przez Stanisława Kazimierza Bieniewskiego, został wybrany pisarzem generalnym. Stanowisko to – drugie w hierarchii kozackich urzędów – dawało możliwość kontroli poczynań Jerzego Chmielnickiego na Ukrainie przez dwór królewski.

Nadzieje, jakie pokładali w Pawle Teterze kierownicy polityczni Rzeczypospolitej, zostały potwierdzone m.in. nadaniami dla nowego pisarza generalnego oraz dla innych przedstawicieli starszyzny kozackiej orientującej się na współpracę z Rzeczpospolitą. Posunięcia te stanowiły krok pierwszy w realizacji koncepcji całkowitego opanowania sytuacji na Ukrainie, czy też może ściślej mówiąc: na prawobrzeżnej Ukrainie.

Krokiem drugim miało być doprowadzenie do uzyskania przez Pawła Teterę buławy hetmańskiej. Cel ostatecznie osiągnięto w styczniu 1663 roku, kiedy to dokonał się wybór jego osoby na urząd hetmana. „Nowy hetman postrzegany był nie tylko jako zwolennik opcji propolskiej w łonie Kozaczyzny, ale także jako wpływowa osoba na dworze. Starszyzna liczyła, że zdoła on uzyskać to, czego nie udało się załatwić Chmielnickiemu. Jednak wrzenie, jakie ogarnęło Prawobrzeże w latach 1663-1664, mocno skomplikowało położenie Pawła Tetery. On sam początkowo próbował lawirować między sąsiednimi państwami. Wyprawił m.in. do Moskwy i Bachczysaraju posłów z propozycjami zawarcia układu gwarantującego niewtrącanie się tych państw w wewnętrzne sprawy Ukrainy oraz uznanie jego wyboru na urząd hetmański. Ponieważ jednak akcja ta zakończyła się całkowitym niepowodzeniem, nowy hetman powrócił do polityki propolskiej”.

W ten więc sposób stanęła Polska mocno na prawobrzeżnej Ukrainie na początku 1663 roku. Jednakże pozostawała jeszcze Ukraina lewobrzeżna. Tam Rosja, dla której Ukraina była priorytetem, postanowiła umocnić swoje wpływy. W tym celu zdecydowała się na obalenie kontrolujących sytuacje na Lewobrzeżu hetmanów i wprowadzenie powolnego sobie kandydata. Doszło do tego na radzie kozackiej w Niżynie, gdzie pod wpływem „presji” dołów kozackich i wojsk carskich dokonano wyboru na hetmana Lewobrzeża całkowicie oddanego Moskwie atamana koszowego Iwana Martynowicza Brzuchowieckiego. Ten następnie rozkazał stracić swoich konkurentów do buławy hetmańskiej lewobrzeżnej Ukrainy – Jakima Somkę i Wasyla Zołotareńkę.

W ten sposób w 1663 roku doszło do wytworzenia się stanu rzeczy, który przedstawiał się następująco: Prawobrzeże należące do Rzeczypospolitej z hetmanem Pawłem Teterą, Lewobrzeże należące do Moskwy z hetmanem Iwanem Brzuchowieckim oraz niezależne Zaporoże. Ten fakt implikował kolejne wydarzenia w następnych latach w sposób bardzo znaczący. A wypadki toczyły się błyskawicznie, o czym świadczy wznowienie w roku 1663 wojny polsko-rosyjskiej. Kampania rozpoczęta w tymże roku miała w zamyśle stanowić ostateczną próbę pokonania Rosji, opanowania Lewobrzeża i zakończenia wojny. Stanowić miała również argument w walce króla z opozycją o reformę ustroju państwa oraz elekcję vivente rege. W toku tejże kampanii Paweł Tetera okazał całkowitą lojalność wobec Jana Kazimierza, m.in. witając go uroczyście w swej rezydencji, jaką stanowiła Biała Cerkiew. Wygłosił tam w języku ruskim mowę, w której zapewniał króla o całkowitej lojalności oraz pomocy, jakiej udzieli Kozaczyzna pozostająca pod jego komendą królowi i Rzeczypospolitej w toczącej się wojnie.

Hetman Prawobrzeża wspomagał króla również swoim wojskiem w trakcie walk za Dnieprem w grudniu 1663 roku. Jednakże ofensywa wojsk kozackich Pawła Tetery, a także polskich i litewskich oraz tatarskich zatrzymała się w roku 1664 pod Siewskiem. Król zrezygnował z dalszego marszu przez Ukrainę ku Moskwie i był zmuszony do wydania rozkazu odwrotu na Litwę. Odwrót ten ostatecznie załamał plan zwycięskiego zakończenia wojny i złamania moskiewskiego przeciwnika. Wśród przyczyn niepowodzenia planów królewskich związanych z wojną z Moskwą znalazła się i następująca: bunty na Ukrainie i niechęć do hetmana Pawła Tetery. Bunty te kierowane były przez jednego z najlepszych i najpopularniejszych pułkowników kozackich – Iwana Bohuna, Jerzego Chmielnickiego oraz nowo obranego prawosławnego metropolitę kijowskiego – Józefa Nielubowicza Tukalskiego. Spiski i knowania przeciwko Pawłowi Teterze oraz Rzeczypospolitej na prawobrzeżnej Ukrainie były bardzo niebezpieczne, gdyż toczyły się na zapleczu armii i mogły doprowadzić do jej zagłady.

Ciosy panowaniu polskiemu na tym obszarze zadawał również przywódca Zaporoża – Iwan Sirko. By stłumić niezadowolenie, Paweł Tetera i przydany mu przez króla do pomocy polski pułkownik Sebastian Machowski doprowadzili do skazania na śmierć i stracenia Iwana Bohuna oraz powracającego na arenę wydarzeń Iwana Wyhowskiego. Powstanie, którego ci ostatni byli prowodyrami sprawiło, że sytuacja hetmana Pawła Tetery oraz wspierającej go grupy poczęła przybierać dramatyczne kształty. Sprawy dodatkowo komplikował fakt walki wewnętrznej, jaka rozgrywała się w Rzeczypospolitej miedzy królem a hetmanem Jerzym Lubomirskim. Ostatecznie klęska militarna poniesiona przez Pawła Teterę pod Bracławiem w starciu z jednym z przywódców powstania wymierzonego przeciwko niemu spowodowała, iż musiał on opuścić Ukrainę w czerwcu 1665 roku – jak się później okazało, już na zawsze. Uciekając z Ukrainy, zabrał ze sobą insygnia władzy hetmańskiej, część kwot ze skarbca wojskowego oraz przywileje królewskie wydane Wojsku Zaporoskiemu. Krok ten obliczony mógł być przez niego na ewentualny przyszły powrót na Ukrainę i powrót na urząd hetmański. Takie nadzieje żywił również popierający i lubiący Pawła Teterę król Jan Kazimierz Waza.

REKLAMA