Korwin-Mikke: Mamy 1% poparcia. Obiektywnie nawet nieźle…

REKLAMA

Wygląda na to, że mamy 1% poparcia. Obiektywnie: nawet nieźle. Nie było nas w ani jednej debacie w żadnej TV – to skąd normalny człowiek miał wiedzieć, że startujemy? W największych miastach: Elbląg, Gdańsk, Gdynia, Olsztyn, Opole, Poznań, Radom, Słupsk, Warszawa, połowa miast na Śląsku – w ogóle nie można było na nas zagłosować – a przecież wiadomo, że jesteśmy partią „miejską”, po wsiach uzyskującą 0,1% głosów.

Jeszcze miesiąc temu w sondażu zamówionym przez p. Janusza Palikota mieliśmy wynik dwa razy wyższy, niż Ruch Palikota! Ruch Palikota był w debatach – my: nie. Więc wrogowie „Bandy Czworga” przerzucili swoje głosy na RP. W tym sondażu RP miał 3,8% – my 7,6% – to w sumie akurat tyle, co uzyskał p.Palikot. Oczywiście na Niego przerzuciła glosy część wyborców SLD – a część naszych zagłosowała na Prawicę RP, PiS (do czego wzywało kilkoro działaczy KNP!) lub PJN (do czego wzywały trzy okręgi KNP – konsekwencje zostaną wyciągnięte…) – a część nie poszła na wybory.

REKLAMA

Spokojnie. Patrzymy na roz’anielone gęby ludzi z „Bandy Czworga” – i mówimy: „Trupy to jutrzejsze dziś ucztują”. I przypominamy słowa pewnego socjalisty: „Być zwyciężonym – i nie uledz – to zwycięstwo!”.

Nasza konkurencja na Prawicy: PJN, PR – nie przeżyje tej klęski. A my za rok spróbujemy przejąć rząd dusz.

REKLAMA