List litewski

REKLAMA

Szanowny Pan Tomasz Sommer
Redaktor Naczelny „Najwyższego Czasu”

Szanowny Panie Redaktorze!

REKLAMA

W zamieszczonym w 50. nr. „Najwyższego Czasu” artykule zatytułowanym „Lansdsbergis patriotą” pan Marek A. Koprowski, w kontekście głoszonej przez Lansdsbergisa tezy o „sterowaniu polskim środowiskiem na Wileńszczyźnie przez rosyjskie służby specjalne” przypomina postać najbliższego współpracownika Landsbergisa w „Sajūdisie” i w państwie Virgilijusa Čepaitisa. Okazał się on mianowicie długoletnim (od 1963 r.) zasłużonym agentem KGB (pseudo „Juozas”).
Myślę, że warto wiedzę czytelników „Najwyższego Czasu” uzupełnić o następujące informacje:
– w odniesieniu do strony litewskiej:
1. To agent „Juozas” (Virgilijus Čepaitis) był kreatorem i konstruktorem konfrontacyjnej polityki „Sajūdisu” wobec litewskich Polaków.
2. Realizatorką programu Sajūdisu wobec Polaków była Kazimiera Prunskienie, pierwsza premier niepodległej Litwy (w latach 1990-1991) a zarazem agentka KGB (pseudo „Šatria”).
3. Autorytetem politycznym i moralnym, który uwiarygodniał ten program, zarówno na Litwie jak i w Polsce, był przewodniczący Sajūdisu, a potem marszałek litewskiego parlamentu, Vytautas Landsbergis. W roku 1997 agenturalną współpracę z KGB zarzucił mu, oskarżony o korupcję , wywodzący się z „Sajudisu” pierwszy minister obrony narodowej odrodzonej Litwy i współtwórca armii litewskiej oraz Sygnatariusz Aktu Niepodleglości” Audrius Butkiewičius.
Rewelacje Butkiewičiusa potwierdzili czterej byli pracownicy KGB podając smakowite szczegóły tej współpracy – pseudonimy „Wytauto”, „Diedula” („Wituś”, „Wujaszek”/”Stryjaszek”), obiekt donosów (poeci Tomas Venclova i Ramunė Skučitė), okoliczności (miejsce spotkań).
Landsbergis, potwierdzając niektóre ujawnione przez KGBistow okoliczności, zaprzeczył jakoby był agentem. „Mnie się wydaje – mówił – że agent umyślnie szpieguje albo werbuje kogoś, to nie to samo co człowiek ustępujący pod naciskiem. Takich niekiedy specjalnie zostawia się w spokoju, żeby w stosownym momencie rozpocząć szantaż”.
Afera Landsbergisa została jednak po kilku dniach wyciszona, tak skutecznie, że do dziś nikt nie zadaje kłopotliwych pytań.
4. Lepiej lub gorzej uprawdopodobnione oskarżenia prominentnych postaci litewskiej sceny politycznej o agenturalność pojawiały się wielokrotnie. Oskarżano o taką działalność na przykład.: prezydenta Valdasa Aadamkusa (pseudo „Fermeris”), premiera i prezydenta Rolandasa Paksasa, nieokreślonego ministra w drugim rządzie Gediminasa Vagnoriusa (rok 1998, agent „Marija”), ambasadora w Polsce i ministra spraw zagranicznych Antanasa Valionisa (rezerwa KGB).
— w odniesieniu do strony polskiej:
Nie pojawiły się, żadne konkretne oskarżenia o współpracę z KGB żadnej konkretnej znaczącej wśród Polaków na Litwie osobistości.

Jeśli więc sowieckie/rosyjskie służby specjalne sterowały/sterują konfliktem polsko-litewskim na Wileńszczyźnie to znacznie bardzie prawdopodobna wydaje się teza, że czynią to wykorzystując do utrwalanie i podsycania konfliktu litewskie elity polityczne i opiniotwórcze posługując się w tym celu znakomicie uplasowaną agenturą.

Z poważaniem,

Adam Chajewski
Wiceprezes Federacji Organizacji Kresowych
Sekretarz Obywatelskiego Komitetu Obrony Polaków na Wileńszczyźnie (w latach 1991-1994)

REKLAMA