Notariusze zarobią jeszcze więcej: czyli jak PO dereguluje

REKLAMA

29 kwietnia wejdzie w życie ustawa „o ochronie nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego”, potocznie nazywana deweloperską, która ma za zadanie zabezpieczać interes osób kupujących mieszkania w razie bankructwa dewelopera. Czy zabezpieczy – nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że zmusi nabywców nowych domów i mieszkań do zawierania umów z deweloperami za pośrednictwem notariuszy za zdrową i stałą opłatą.

Projekt rozporządzenia ministra sprawiedliwości przewiduje, że maksymalna stawka, jaką będzie mógł pobrać rejent za sporządzenie umowy deweloperskiej, wyniesie jedną czwartą taksy obowiązującej na runku wtórnym. Za umowę ustanowienia odrębnej własności lokalu i jego sprzedaży oraz za umowę sprzedaży lokalu na rynku wtórnym notariusz otrzyma połowę taksy, a całą pobierze jedynie przy umowie sprzedaży nieruchomości gruntowej. Dotąd umowy pomiędzy deweloperem a nabywcą nieruchomości były ich wewnętrzną sprawą. Od 29 kwietnia staną się sprawą państwową.

REKLAMA
REKLAMA