Falun Gong o zbliżającej się wizycie chińskiego premiera w Polsce

REKLAMA

Już w przyszłym tygodniu z wizytą w Polsce pojawi się premier Chin Wen Jiabao. Z tej okazji swą działalność publicystyczną nasiliła polska placówka Falun Gong. Jest to organizacja z jednej strony o charakterze sekty, z innej towarzystwa gimnastycznego, której plany i cele są okryte mgiełką niezrozumienia i tajemnicy. Niezależnie od oceny tych celów i sposobów działania jest to z pewnością jedyna ogólnochińska organizacja niekontrolowana przez Komunistyczną Partię Chin. Nic więc dziwnego, że chińskie komunistyczne władze starają się ją za wszelką cenę zwalczać uciekając się niekiedy do barbarzyńskich metod. Jest to zrozumiałe choćby z tego powodu, że w historii Chin nie raz dochodziło do zmiany władzy albo poważnych perturbacji politycznych z powodu „towarzystw gimnastycznych” – wystarczy przypomnieć sobie „powstania bokserów”. Poniżej zamieszczamy aktualną ocenę chińskiej sytuacji wewnętrznej rozsyłaną przez Falun Gong do polskich redakcji. Zachowujemy pisownię, ortografię, interpunkcję i sposób redakcji oryginału.

Falun Gong. W związku z nadchodzącą z wizytą Premiera Chin Wen Jiabao w Polsce 26 kwietnia, pragniemy zapoznać Państwa bliżej z jego postacią.

REKLAMA

Nowa analiza. Premiera Wen Jiabao często określano mianem „najlepszy aktor Chin” za wielkie ale nie przynoszące żadnych zmian przemówienia wzywające do politycznych reform. Jednakże, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy w wyniku skandalu Wang Lijuna i Bo Xilaia, słowa Wena nagle nabrały nowego znaczenia, wysuwając go na pierwszy plan.

W rzeczywistości, jako premier, Wen nie ma władzy nad systemem politycznym; jego domeną jest gospodarka i państwowa administracja. Jednak uznał on, że jedynym sposobem przyspieszenia politycznych zmian jest mówienie o nich. Po tym jak 6 lutego Wang Lijun, były szef policji w Chongqing schronił się w  konsulacie USA w Chengdu starając się o azyl, długo trwająca walka o władzę na najwyższych szczeblach KPCh ujrzała światło dzienne. Dziennikarz specjalizujący się w sprawach  bezpieczeństwa narodowego USA Bill Gertz poinformował, że według urzędników amerykańskich dokumenty, które Wang złożył w konsulacie dostarczyły informacji o korupcji i powiązaniach z przestępczością zorganizowaną przełożonego Wanga i zarazem sekretarza KPCh w mieście Chonqing – Bo Xilaia. Według Gertza, amerykański urzędnik powiedział też, że Wang udostępnił informacje na temat spisku Bo i szefa policyjnych sił zbrojnych Zhou Yonkanga, którzy chceli  zakłócić płynne przekazanie władzy przyszłemu przywódcy KPCh Xi Jinpingowi. Innymi słowy, Bo i Zhou planowali swego rodzaju zamach stanu. Gdy 7 lutego Wangiem zaopiekowali się wysocy urzędnicy KPCh i przewieźli go na przesłuchanie do Pekinu , obserwatorzy oczekiwali na kolejny, nieunikniony ruch przeciwko Bo Xilai. Ruch ten zapoczątkował 14 marca Wen Jiabao podczas konferencji prasowej na zakończenie Kongresu Przedstawicieli Ludowych na której powiedział: „Obecny Komitet Partii i Samorząd Miejski w Chongqing muszą wyciągnąć daleko idące wnioski z incydentu Wang Lijuna”. Obserwatorzy KPCh dostrzegli powagę publicznej krytyki urzędnika partyjnego. Następnego dnia, państwowa gazeta poinformowała, że Bo został usunięty ze stanowiska sekretarza KPCh w Chongqing. W tym czasie przebywał  podobno w areszcie domowym w Pekinie. Ostatnio Xinhua poinformowała, że Bo usunięto ze stanowisk w partii i przesłuchano. Bo jest kluczową postacią we frakcji byłego przewodniczącego partii Jiang Zemina. Frakcja ta jest w opozycji wobec  przewodniczącego KPCh Hu Jintato i premiera Wen Jiabao od momentu objęcia przez nich stanowisk w 2003 r. Frakcja Jianga walczyła z Hu i Wen o to, kto obejmie władzę i jak ta władza zostanie wykorzystana do kształtowania Chin.

Przyszłość Chin. Na konferencji prasowej 14 marca, Wen odnosząc  się obecnej walki o to jak powinna wyglądać przyszłość Chin ostrzegł że, „historyczna tragedia jaką była Rewolucja Kulturalna może ponownie się wydarzyć”. Ta uwaga była skierowana bezpośrednio do Bo Xilaia, który wsławił się kampanią śpiewania pieśni maoistycznych w Chongqing. To pokazało skłonność Bo do prowadzenia KPCh w maoistycznym kierunku.  Wypowiedź premiera celowała nie tylko w Bo. Mierzyła także w osoby z frakcji Jianga i partię jako całość, powstrzymującą się od wprowadzenia reform politycznych. W swoich uwagach, Wen przedstawia Chiny jako kierujące się ku reformie lub spadające z powrotem do stylu polityki z czasów Rewolucji Kulturalnej. „Sytuacja osiągnęła punkt krytyczny”, powiedział Wen. „Bez powodzenia w reformach politycznych, nie będzie można przeprowadzić reform gospodarczych. … Kadra i każdy członek partii powinni czuć potrzebę szybkich zmian”.

Prawdopodobnie największym przeciwnikiem reform politycznych w KPCh jest Zhou Yongkang szef potężnego organu – Komisji ds. Polityki i Ustawodawstwa (PLAC), mający kontrolę nad niemal wszystkimi elementami egzekwowania prawa w Chinach. W sporze o Bo Xilaia, Zhou był zdecydowanym przeciwnikiem Wena. Dnia 26 marca na corocznej konferencji Rady Państwa, Wen mówił że największym niebezpieczeństwem przed jakim stoi  KPCh jest korupcja, co ponownie połączył z koniecznością przeprowadzenia politycznych reform. „Jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany, natura władzy politycznej może się zmienić, a partia straci swoją moc do rządzenia krajem”.

Informator z Pekinu, znający  tło wypowiedzi Wena powiedział The Epoch Times, że Wen swoje słowa skierował do Zhou, gdyż zawsze uważał, że PLAC jest największym źródłem korupcji w Chinach. Po tej wypowiedzi, podjęto środki mające na celu ograniczenie władzy Zhou wewnątrz PLAC.

Rehabilitacja Falun Gong i działaczy demokratycznych z 4 czerwca. Źródła w Pekinie zaznajomione z działaniami Wena w radach partii mówią, że w ostatnich latach Wen wielokrotnie apelował o rehabilitację dysydentów z Placu Tiananmen i praktykujących Falun Gong, którym powinno się przyznać odszkodowania i przestać traktować jak przestępców.

Komentator polityczny New Tang Dynasty Television (NTDTV) Zhang Tianliang uważa, że przekonanie Wena co do konieczności zrehabilitowania obydwu grup wypływa z poczucia, że jest to słuszne i , że jednocześnie umożliwi to wprowadzenie reform politycznych. Rehabilitacja Falun Gong ma polegać na przywróceniu wolności sumienia i niezależności sądownictwa – są to cele zawarte w reformach politycznych Wena”, powiedział Zhang. „Ruch studentów na Tiananmen był kwestią prawdziwej demokracji, która również jest jego celem”.

„Rehabilitacja ofiar masakry na Placu Tiananmen oznaczałaby, że rząd przyznałby, że nie ma prawa do korzystania z wojska i zabijania ludzi, by powstrzymywać wprowadzanie demokracji”, powiedział Zhang. Według Zhanga, rezygnacja z użycia przemocy w Chinach, przechyli szalę w kierunku prawdziwych przemian.  „Jeśli partia porzuciłaby 'model 4 czerwca’, pociągnęłoby to wielu ludzi do wyjścia na ulicę by walczyć o swoje prawa i interesy. Wywołałoby to chińską wersję Jaśminowej rewolucji”. Jiang Zemin, który uważa się, że jest obecnie w stanie wegetatywnym, Zhou Yongkang i Bo Xilai są przeciwnikami Wena w walce o władzę w KPCh, jak również są współwinni wprowadzenia prześladowań Falun Gong.   Zhang wyjaśnił, że praktykujący Falun Gong nie domagają się reform politycznych, ale ochrony wolności wyznania. Chcą również by osoby stojące za prześladowaniami, w tym Jiang, Bo i Zhou, były pociągnięte do odpowiedzialności. „Rehabilitacja Falun Gong może pomóc Wenowi w zdobyciu ludzkich serc. W Chinach jest około 100 mln praktykujących Falun Gong, wraz ze swoimi rodzinami” mówi Zhang. „Jednocześnie, Wen może oskarżyć Zhou o ludobójstwo lub zbrodnię przeciwko ludzkości”.

Zadośćuczynienie wobec Falun Gong, daje Wenowi potężną broń w walce z Zhou. Jak podaje źródło w Pekinie, Wen jest szczególnie poruszony zbrodnią grabieży organów od żywych praktykujących Falun Gong. Na ostatnim partyjnym spotkaniu wysokiego szczebla, Wen powiedział, „Pozyskiwanie organów z żywych ciał bez znieczulenia i sprzedawanie ich za pieniądze, czy jest to coś, co mogłaby zrobić istota ludzka?”.

REKLAMA