SLD przelicytowuje Palikota i Kaczyńskiego: chce wprowadzić 50-proc. podatek dla najbogatszych

REKLAMA

Sojusz Lewicy Demokratycznej jest za wprowadzeniem 50-proc. podatku dla najbogatszych. Tak wynika z ankiety, która została dołączona do formularza głosowania na przewodniczącego postkomunistów. Według „Gazety Wyborczej” aż 85 proc. członków partii chciałoby sięgnąć do „głębokich kieszeni” gdy tylko Sojusz wygra wybory parlamentarne. Akcentowanie socjalistycznych postulatów gospodarczych to pomysł Leszka Millera na przelicytowanie w lewicowości Janusza Palikota.

Kierownictwo SLD ma świadomość, że nie pokona urodzonego w Biłgoraju polityka lewicowością obyczajowo – kulturową. „Gazeta Wyborcza” przypomniała badania przeprowadzonych przez Centrum Badań nad Życiem Politycznym z Brukseli i Instytutu Nauk Politycznych we Wrocławiu, z których wynikało, że „28 proc. delegatów na zjazdy regionalne SLD uważa homoseksualizm za sprzeczny z naturą”, prawie połowa (48 proc.) sprzeciwia się małżeństwom jednopłciowym i aż „71 proc. jest przeciw legalizowaniu miękkich narkotyków”. Co ciekawe w 2008 roku 42 proc. delegatów partii opowiadało się za… przywrócenie kary śmierci!

REKLAMA

Miller w socjalistycznej retoryce będzie musiał zmierzyć się nie tylko z Januszem Palikotem. Również Prawo i Sprawiedliwość ustami Jarosława Kaczyńskiego przypomniało, że „ci, którzy mają tak dużo, w tej trudnej sytuacji spokojnie mogą się złożyć na to, co jest w tej chwili bezwzględnie potrzebne.” W Piotrkowie Trybunalskim prezes PiS obiecał „sięgnąć do głębokich kieszeni”, aby ratować służbę zdrowia i emerytury. Zdaniem Kaczyńskiego „w Polsce są wielkie sfery całkowicie nieopodatkowane, są sfery, z których można wyciągnąć bardzo wiele miliardów złotych, bez obciążania przeciętnego Polaka”. PIS widzi „możliwość opodatkowania banków w bardzo umiarkowany sposób”, wprowadzenia „podatków od luksusu, od wielkich pałaców, willi”.

Ponieważ również praktyka rządów Donalda Tuska ujawniła lewicowe inklinacje Platformy Obywatelskiej można zakładać, że czeka nas karnawał socjalistycznej retoryki…

Czytaj również:
Tusk podwyższa podatki by żyło się lepiej: teraz kawa, lody i przesyłki
Kaczyński chce się dobrać do „głębokich kieszeni”

REKLAMA