Komorowski za miliard. Prezydent Polski droższy niż król Norwegii!

REKLAMA
"Dzwonię wszędzie" - tak Bronisław Komorowski odniósł się do rekordowego rachunku telefonicznego z czasów gdy był posłem (2001-2005). Obecny prezydent wydzwonił wtedy na koszt podatnika 170 tysięcy zł. Jak widać bizantyjskie upodobania poseł Komorowski znacznie rozwinął jako prezydent... Na zdjęciu prezydent jako "swój chłop"

Utrzymanie prezydenta Polski kosztuje znacznie więcej niż utrzymanie np. króla Norwegii. Za podliczenie finansowych wydatków prezydenta Komorowskiego zabrał się dzisiejszy „Super Express”. Z wyliczeń wynika, że w zeszłym, pierwszym pełnym roku swej prezydentury, Komorowski wydał ponad 180 milionów złotych. Biorąc pod uwagę tendencję wzrostową w wydatkach państwowych, oznacza to, że kancelaria prezydenta będzie wydawała średnio ok. 200 milionów zł rocznie czyli wypompuje z kieszeni podatnika okrągły miliard w ciągu pięcioletniej kadencji. Dla porównania Lech Kaczyński wydawał od 130 do 150 milionów rocznie. Na podobnym poziomie były wydatki Aleksandra Kwaśniewskiego.

REKLAMA