Front Narodowy od lat znajduje się na cenzurowanym oficjalnych – zwłaszcza francuskich – mediów. Nie dziwi też, że np. nowo wybrany prezydent Hollande zaprosił na konsultacje do Pałacu Elizejskiego wszystkich przywódców partyjnych z wyjątkiem liderki frontu – Maryny Le Pen. Wbijanie szpilek ma zresztą charakter międzynarodowy. Ostatnio piosenkarka „Madonna” na koncercie w Izraelu „walczyła z antysemityzmem” przez umieszczenie na stanowiącym tło jej występu ekranie fotografii Maryny Le Pen z dorysowaną na czole… swastyką.
Logika krytyków przewodniczącej FN jest jednak dość pokrętna. W końcu Font walczy przede wszystkim z radykalnym islamem, więc teoretycznie powinien być sojusznikiem Państwa Izrael… Na co komu jednak logika? Rekordy pobił tu francuski „filozof” Bernard Henryk Lévi. A zaczęło się od pobicia trójki 18-letnich żydów idących do synagogi. Rzecz wydarzyła się w podlyońskiej miejscowości Villeurbanne. Izraelici w myckach i modlitewnych szalach zostali zaatakowani przez młodocianą bandę, której członkowie wywodzą się z Maghrebu. W miejscowości mieszka 18 tys. Żydów. Sąsiednie blokowiska zamieszkują imigranci, głównie z Afryki Północnej. Powoduje to stałe konflikty. Tylko w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku odnotowano kilkadziesiąt tego typu aktów antysemickich. I jakie wnioski z napadu na Żydów wyciągnął pan Lévi? Nasz „filozof” umieścił na stronie CRIF (Rady Reprezentatywnej Instytucji Żydowskich we Francji) wpis, w którym oskarża o fenomen antysemityzmu trwającą właśnie kampanię wyborczą… Frontu Narodowego!!!
Front Narodowy (fr. Front national, FN) to francuska partia polityczna określana przez media głównego nurtu jako narodowo-konserwatywna czyli faszystowska czyli skrajnie prawicowa. Ugrupowanie istnieje od 1972 roku. Jej liderka – Maryna Le Pen – wystartowała w wyborach prezydenckich w 2012. W głosowaniu z 22 kwietnia 2012 otrzymała 6,42 miliona głosów (17,90%), zajmując wśród 10 kandydatów 3. miejsce.
