TVN o Korwinie w kontekście Grodzkiego: „Zwykłe chamstwo”, „słowa ciężkie jak kamień”, „rozpaczliwa próba zwrócenia na siebie uwagi”

REKLAMA

Główne wydanie „Faktów” TVN (drugi po „Wiadomościach” najczęściej oglądany program informacyjny w Polsce) poświęcił kilka minut Korwin-Mikkemu. 17.07 nasz publicysta pojawił się na ekranach milionów Polaków w związku z „wyjątkowo dotkliwymi” poranieniem „tożsamości człowieka” a konkretnie pana Anny Grodzkiej. Posła Ruchu Palikota doprowadził do łez artykuł pt. O poślęciu nazwiskiem “Grodzkie“. W tekście polityk dał wyraz swojemu obrzydzeniu ekshibicjonizmem transseksualnego posła, który wszedł do sejmu „nie dlatego, że zna się na polityce” ale „dlatego, że jest dziwadłem” (więcej na ten temat tutaj – kliknij).

Ponieważ nie wszyscy Czytelnicy nczas.com posiadają telewizory, a nawet jeśli posiadają to TVN często omijają szerokim łukiem, postanowiliśmy opublikować krótkie streszczenie materiału przedstawionego przez Kamila Durczoka. Po tym jak Korwin-Mikke „uczulił mniej doświadczonych działaczy Prawicy na metody stosowane przez telewizje – z TVN na czele” (więcej tutaj – kliknij) warto rzucić okiem na to, w jakim świetle pokazali lidera KNP dziennikarze programu reklamowanego jako „rzetelny, obiektywny, wiarygodny, profesjonalny” z „informacjami podanymi na najwyższym poziomie”.

REKLAMA

Zamiast opisać rzeczywistość cytatem z wypowiedzi Korwina (wraz ze wskazanym przez autora kontekstem, którym była zapowiedź złożenia przez Janusza Palikota pozwu w związku z wiszącym w Sejmie krzyżem, który „brzydzi” członków Ruchu) skonfrontowanym ze zdaniem oburzonego p. Grodzkiego, „Fakty” postawiły na emocje. Przekaz zaserwowany widzom TVN nie pozostawia miejsca na interpretację. Prowadzący program Kamil Durczok już na początku ukierunkował widza spostrzeżeniem, że TVN nie mógł przejść milcząco nad „zwykłym chamstwem” i „tym kto je prezentuje”. Dziennikarz zawyrokował, że wypowiedz Korwina (tak jak inne w ciągu ostatnich lat) miała wywołać szum wokół polityka. Klamrą spinającą „rzetelny, obiektywny, wiarygodny (…) przekaz” jest podsumowanie Pawła Płuski (TVN): „Korwin usłyszał dziś pod swoim adresem wiele cierpkich słów, bo kto wiatr sieje, zbiera burze. Ale być może jak zwykle oto mu chodziło.”

Zdaniem dziennikarzy „Faktów” Korwin „rzucił słowem ciężkim jak kamień” twierdząc, że „miejsce Grodzkiego jest w cyrku między kobietą z brodą a murzynem z takim 20 calowym…” Artur Dębski (Ruch Palikota) nazwał Korwina „Skończonym bydlęciem” (przeprosił „jeśli kogoś uraził” zaznaczając jednak, że tak jak Korwin „nie wolno robić” bo „Anka bardzo to przeżyła”). Wątek cierpiącego posła telewizja wyeksponowała obrazem przytłumionego Grodzkiego, który przed kamerą zdołał wykrztusić z siebie zdanie: „To co p. Korwin-Mikke napisał na blogu mnie zdołowało”. Dębskiemu wtórowała Wanda Nowicka, która wypowiedź Korwina uznała za „chamstwo, wulgarność” oraz – UWAGA! – „fanatyzm” (???). Ponieważ w wypowiedzi Nowickiej nie pojawił się wątek „parcia Korwina na szkło” stosowną interpretację dorzucił dziennikarz TVN: zachowanie Korwina to „kolejna rozpaczliwa próba zwrócenia na siebie uwagi”.

Niespodziewanie subtelnego poparcia udzielił Korwinowi… Mariusz Błaszczak z PIS. Poseł przyznał – za liderem Nowej Prawicy – że Grodzka opiera swoją działalność na ostentacji, na pokazywaniu tego, że zmieniła płeć. O Korwinie neutralnie wypowiedział się również Józef Oleksy, który nazwał naszego publicystę „postacią barwną”, która ma aspiracje być osobą opiniotwórczą, choć „nie wychodzi mu to od lat”. Wątek pociągnął dziennikarz TVN, który uznał, że choć do charakterystycznego stroju Korwina „idzie się przyzwyczaić” (migawka z ubranym w kapelusz „dziwakiem”) to do jego „poglądów trudniej”. Za streszczenie „trudno akceptowalnych poglądów” Korwina posłużyła migawka z archiwalną wypowiedzią polityka o „karach cielesnych, które mają służyć wychowywaniu dzieci” oraz przebitka o „Kwaśniewskim i Hitlerze” jako socjalistach, których polityk „ma głęboko gdzieś”. Podkreślono również (3 sekundowy fragmentem videobloga?), że celem Korwina jest „obalenie demokracji”. Zgrabne podsumowanie przeszło 20. lat działalności politycznej i publicystycznej lidera polskich wolnościowców…

Materiał zwieńczył nawrócony korwinista – Krystian Legierski, radny m. st. Warszawy. Samorządowiec jeszcze „10-15 lat temu często słuchał Korwina” ale przestał „ponieważ obecnie z liderem KNP dzieje się coś bardzo niedobrego”, próbuje on budować kapitał polityczny na „rozgrzebywaniu – niczym hiena – jakiegoś łajna”.

Internetowe wydanie „Faktów” TVN można obejrzeć w serwisie youtube (tutaj) oraz za pomocą aplikacji TVN PLAYER tutaj (kliknij). Materiał o Korwinie od 10:55.

REKLAMA