REKLAMA
Sąd w Grodzisku Wielkopolskim ukarał naganą sześć osób, u których na działkach policja znalazła niskomorfinowe maki. Dwie kolejne osoby uniewinniono. Działkowcy twierdzili, że to samosiejki.
To wiekopomne wydarzenie prawdopodobnie tak zostało opisane w kronice policyjnej: Kolejny sukces policji! Po krótkiej walce, w której broniący się gangsterzy użyli grabi i motyczek, zostali oni otoczeni przez oddział specjalny policji i poddali się. Jak ustalono, na czele gangu hodującego śmiercionośne maki stał groźny przestępca – pan Staszek pseudonim „Papryka”.
REKLAMA
REKLAMA