Korwin-Mikke: Nadzwyczajny Konwent KNP w Warszawie. Andrzej Bakun: Niemoc organizacyjna partii

REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke (Prezes Kongresu Nowej Prawicy):

Zgodnie z zapowiedzią zwołuję Nadzwyczajny Konwent KNP na 7-X-2012 na godzinę 14.30 (po Marszu Wolności i Niepodległości) do Hotelu Bristol znajdującego się w Warszawie przy ulicy Krakowskie Przedmieście 42-44. Przypominam, że zgodnie ze Statutem, w Konwencie Nadzwyczajnym prawo głosu maja wyłącznie uczestnicy ostatniego Konwentu Zwyczajnego. Konwent Nadzwyczajny zwołałem w celu dokonania wymaganych przez Sąd zmian w Statucie (propozycje poprawek i zmian całościowych można do jutra zamieszczać na stronie KNP tutaj) – zostaną one rozpatrzone przez Radę Sygnatariuszów i Konwentykl i przedłożone Konwentowi.

REKLAMA

W Konwencie mogą również brać udział (bez prawa do głosowania) Członkowie i Kandydaci KNP. Niewątpliwie kilka spraw wymaga wyjaśnienia. Jednak zgodnie ze Statutem:
Art. 32. Konwent Nadzwyczajny ma prawo jedynie do:
a. zmian w Statucie (z zastrzeżeniem art. 28 lit. b);
b. uchwał programowych, ideowych oraz wyrażających stosunek partii do spraw ogólnokrajowych;
c. wyboru Członków Honorowych;
d. uchwalania składek dla członków zwyczajnych i kandydatów;
e. uchwalania regulaminu pracy Konwentyklu.

Jutro zamieszczę na stronie KNP „List Otwarty” byłego Skarbnika KNP. Kol. Andrzeja Bakuna i linki do rozmaitych wypowiedzi kol. Bakuna i kol. Tomasza Godlewskiego – i moje uwagi odnośnie akcji tych Kolegów.

Redakcja nczas.com:

List byłego skarbnika partii od jakiegoś czasu krąży po sieci. Jego treść publikujemy poniżej. Z tekstu usunęliśmy jedynie śródtytuły. Reszta bez zmian i korekty.

Andrzej Bakun (były skarbnik KNP):

Zrezygnowałem z funkcji skarbnika KNP ponieważ większość zarządu nie chciała, abym uporządkował finanse partii:, ściąganie składek i wydawanie pieniędzy. W partii dzieje się źle nie tylko w tej dziedzinie. Próbowali to nagłośnić Panowie Tomasz Godlewski i Marcin Osadowski, ale władze partii nie przejawiają żadnej ochoty do naprawy. Za to energię swoją pożytkują na dezawuowanie mojej działalności jako skarbnika i nagonkę na wyżej wymienionych. (w sprawie pana Tomasza Godlewskiego zarząd okazał się zdumiewająco sprawny odbierając możliwość prowadzenia TV NP) Z tego powodu zwracam się do każdego członka KNP i przedstawiam stan faktyczny tzw. „afery finansowej” i totalnej niemocy organizacyjnej władz partii. Ustawa o partiach politycznych nakłada na KNP obowiązek prowadzenia ksiąg rachunkowych. Wynika z tego bezwzględny obowiązek ewidencjonowania każdej złotówki w przychodzie lub rozchodzie. W związku z tym są dwie możliwości zaewidencjonowania składek: na rachunku bankowym, lub w raporcie kasowym, jeśli była wpłata gotówki do kasy. Część Waszych składek została zaewidencjonowana na koncie partii, ale część składek pobrali prominentni działacze i nigdy nie zostały one wpłacone ani na rachunek bankowy ani nie ma ich w kasie. Zostały one przeznaczone na niewiadome cele. Obawy o finanse partii i brak transparentności działań takich osób jak Mieczysław Burchert, Maciej Sierent, Stanisław Żółtek zmusiły mnie do rezygnacji z dalszego wypełniania obowiązków skarbnika.

Kolejną nieprawidłowością było wypłacanie z konta, np. kartą bankomatową, gotówki oraz jej nierozliczanie (chodzi o niebagatelne kwoty). Często nie było faktur dokumentujących wydatki. Księgi rachunkowe partii muszą być sprawdzane co roku, z mocy prawa, przez biegłego rewidenta, aby następnie przedłożyć sprawozdanie do PKW. Brak faktur uniemożliwia rzetelne rozliczenie i złożenie sprawozdania. KNP nie może działać jak prywatny folwark paru osób, którzy w nosie mają przestrzeganie obowiązującego w tym zakresie prawa. Dowodem na powyższe nieprawidłowości są wyciągi bankowe oraz raporty kasowe. Mało tego, do czasu kiedy byłem skarbnikiem, KNP nie wiedział ilu miał członków oraz czy i komu płacą składki. W jaki sposób na konwencie w październiku 2012 r. zostanie zweryfikowane kto jest członkiem i posiada prawo głosu? W czyim interesie leży tak wielki bałagan? Czy za członka KNP będzie się uznawać osoby z fałszywymi dowodami KP, mającymi zaświadczyć opłacenie składek? Czy członek może legitymować się wystawionym fikcyjnie dokumentem KP, że ma opłacone składki? Przykład: tutaj

Prezesi partii dokonują dziwnych nominacji. Np. osoba, która po mnie przejęła funkcję skarbnika nie jest członkiem KNP. Również skarbnik okręgu małopolskiego mianowany przez Wiceprezesa Żółtka oświadczył mi w maju br. ,, informowałem Radka Franczaka o rezygnacji z członkostwa juz bardzo dawno… „. Jakim interesami kierują się prezesi dokonując tak wątpliwych nominacji?

Cotygodniowe zebrania Zarządu KNP. Twierdzę, że od wielu miesięcy marnowany jest czas i energia członków, gdyż zarząd nie wyznacza żadnych zadań lokalnym działaczom ani nie rozlicza z zadań wytyczonych. Jest to klasyczne bicie piany. Przykładem jest chociażby rozpoczęta na przełomie kwietnia i maja 2012 zbiórka podpisów pod inicjatywy ustawodawcze o dobrowolności ubezpieczeń ZUS , o nie zadłużaniu budżetu państwa, i o nie finansowaniu partii politycznych z budżetu. Akcję szumnie ogłoszono, nieliczni członkowie podpisy zebrali, ale praca wylądowała w koszu. Ja dla przykładu zebrałem około 2000 podpisów i wiele osób, które mnie wspierały, teraz pytają jaki z tego efekt i po co to właściwie było.

Obecnie nowy koordynator „akcji organizacyjnej” Pan Grzegorz Sowa informuje, że wysłał około 60 e-maili do teoretycznie lokalnych działaczy i otrzymał zaledwie JEDNĄ odpowiedź telefoniczną i pięć emaili z potwierdzeniem chęci do działania oraz wiele telefonów oburzonych działaczy bądź sympatyków. Nie mamy żadnych kadr w terenie. Jest to skutek fatalnej organizacji kierownictwa partii i kompletnej amatorszczyzny. Kto ma w takiej sytuacji sprawnie zorganizować przyszłe wybory?

Poruszone tu sprawy prowadza do jednego wniosku: jeżeli sytuacja się nie zmieni, nie mamy żadnych szans na najmniejszy choćby sukces. Tylko radykalne zmiany wewnętrzne mogą nam dać nadzieje, że zaangażowanie nas wszystkich nie pójdzie na marne. Uważam, że o sukcesie decyduje profesjonalizm. Partia musi być zarządzana jak dobra firma: przez osoby kompetentne. Podstawą jest wiedza o obiegu dokumentów, prowadzenie ksiąg rachunkowych i obsługa prawna. Takie są wymogi skutecznego prowadzenia nowoczesnej partii.

Moim marzeniem było stworzenie takiego systemu organizacyjnego, który daje pełną wiedzę o wszystkich aspektach działalności partii. Dlatego przez niedługi okres swego uczestnictwa uruchomiłem system pozwalający na transparentne prowadzenie organizacji. Nikt mi w tym nie pomógł, wręcz przeciwnie nie otrzymałem nawet żadnego wsparcia i zrozumienia. Czy uwierzycie, że nie dostałem jakichkolwiek dokumentów? Wszystkie materiały byłem zmuszony odtwarzać od podstaw. Nie byłem zainteresowany tworzeniem wokół siebie „spółdzielni kolesiów”, lecz miałem odwagę przeciwstawić się złym praktykom oraz nieudolności.

Moją dalszą pracę na rzecz naszej organizacji uznałem za syzyfową, szczególnie z osobami, których intencje są niepewne, a postawy nie zachęcają do dalszego działania. Nie straciłem jednak nadziei, że dalsze budowanie partii jest możliwe. Ale nikt nie zrobi tego sam. Potrzebne jest Wasze zaangażowanie i oddolny nacisk na władze partii, by przeprowadzić podstawowe zmiany. (tekst za polacy-online)

REKLAMA