Sommer: Sojusz śmieciowy czyli Duda, Tusk, Ziobro za ozusowaniem umowy o dzieło i umowy zlecenia

REKLAMA

Pisałem niedawno w tym miejscu o szefie „Solidarności” Piotrze Dudzie, który postanowił budzić Polskę przy pomocy podwyższania podatków na umowy cywilno-prawne. I wygląda na to, że obudził – może nie całą Polskę, ale przynajmniej Donalda Tuska.

Polski premier – jak twierdzi jedna z gazet – też chce podwyższyć podatki na te umowy, co ma nawet ogłosić w swoim „drugim exposé”. Ale nie on jeden! W wywiadzie, jakiego udzielił nam Zbigniew Ziobro (patrz str. X e-wydanie 42/2012 – tutaj), także on zadeklarował się jako zwolennik „radykalnego ograniczenia umów śmieciowych”. Przypomnijmy, że dzięki takim umowom niektórzy biedni ludzie w ogóle są gdzieś zatrudniani i mogą żyć ze swojej pracy! Duda, Tusk, Ziobro – rysuje nam się prawdziwy sojusz śmieciowy. Tak dziś wygląda po prostu twarz polskiego socjalizmu. Czy do tej grupy należy też Jarosław Kaczyński? Tego jeszcze nie wiadomo, bo prezes PiS stara się unikać wypowiedzi w tej sprawie. Mam nadzieję, że nie ulegnie związkowej presji.

REKLAMA

Co ciekawe, od kwestii zwiększania opodatkowania umów cywilno-prawnych dystansuje się też środowisko Radia Maryja. Przekonałem się o tym w nietypowy sposób. Otóż po marszu w obronie Telewizji Trwam zadzwonił do mnie z prośbą o komentarz dziennikarz z „Naszego Dziennika”. Powiedziałem, że oczywiście Telewizji Trwam należy się koncesja, choć najlepiej by było, gdyby koncesje w ogóle nie istniały, i ostro skrytykowałem socjalistyczne tendencje wyrażane przez przewodniczącego Dudę. O dziwo, komentarz w całości ukazał się w gazecie. Prawdziwy podział polityczny nie idzie więc po linii koalicja-opozycja. Przebiega on jak zwykle pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami wolności. A papierkiem lakmusowym jest ostatnio stosunek do umów cywilno-prawnych.

Przeczytaj także: Tusk oszalał? Chce ozusować umowy o dzieło i umowy zlecenia

REKLAMA