Francuscy socjaliści uchwalili 75% podatek dochodowy

REKLAMA

Francuski parlament uchwalił podatek w wysokości 75% od najwyższych dochodów, zapowiadany w kampanii wyborczej przez prezydenta JE Franciszka Hollande’a. Teoretycznie zapłaci go ok. 1500 osób przez dwa lata. W praktyce podana liczba może być przeszacowana. P. Dawid Cameron, premier Wlk. Brytanii, nie tylko zaprosił najbogatszych Francuzów do siebie ale także podatki dla najbogatszych obniżył… Gigantyczny podatek zapłacą nad Sekwaną tylko ci, którym z powodów koniunkturalnych wyjechać nie mogą (np. szefowie firm powiązanych ze skarbem państwa)

Szturm na bogaczy przeprowadzony przez Partię Socjalistyczną to próba odzyskania społecznej sympatii. Niecałe pół roku po wyborach popularność socjalistycznego prezydenta i premiera poleciała w dół, a liczba tych, którzy lewicy nie ufają, jest większa od tych, którzy zaufanie do nich jeszcze deklarują! Od lata popularność prezydenta Hollande’a spadła o 14%, a premiera Ayraulta o 13%. Franciszkowi Hollandowi ufa obecnie 41% Francuzów, a przeciwnego zdania jest 56%. W przypadku premiera stopień zaufania jest taki sam, a nieufność deklaruje 50%. Zaledwie 5% deklaruje do prezydenta i premiera „zaufanie całkowite”. Zaniepokojenie rządzących powinien też budzić fakt, że wśród ludzi młodych prezydentowi nie ufa aż 66% badanych przez TNS Sofres w październiku 2012 roku.

REKLAMA
REKLAMA